W najbliższym meczu Manchester United zagra z Tottenhamem – byłym klubem Michaela Carricka i Dimitara Berbatova. To właśnie na Bułgarze chcą skupić się szczególnie koledzy z jego byłego klubu i pokazać, że odchodząc z Tottenhamu opuścił tak naprawdę lepszą drużynę.
» Jak Berba zagra przeciw Kogutom?
Berbatow powróci na White Hart Lane już w sobotę. Nie będzie to jednak łatwa wizyta dla Bułgara, bo zaledwie kilka miesięcy temu występował tam jeszcze jako zawodnik gospodarzy. W nowym zespole Dimitar prezentuje się naprawdę dobrze, więc jego byłych kompanów zdaje się czekać trudne zadanie. Obrońca Kogutów – Ledley King twierdzi jednak, że nie pozwoli pokazać się napastnikowi z dobrej strony.
- Opuszczam wiele treningów, ale kiedy mecz się zbliża zawsze jestem gotowy. Jestem bardzo zdesperowany do gry przeciwko United, naprawdę na to czekam. Prawdopodobnie nie będę trenował od dzisiaj do soboty, ale zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby być gotowym na mecz z Manchesterem – powiedział King.
Obrońca przyznał również, że piłkarze Spurs nie czują urazy do Dimitara Berbatowa przez okoliczności, w jakich opuszczał zespół.
- Bimitar był dla nas znakomity i mam nadzieję, że otrzyma znakomite przyjęcie od fanów. Możliwe, że uda nam się go powstrzymać. Uściśniemy mu rękę, powiemy cześć, ale gdy tylko wyjdziemy na boisko skończą się sentymenty, a zacznie się prawdziwa walka.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.