Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Tylko remis na Villa Park

» 22 listopada 2008, 20:26 - Autor: matheo - źródło: własne
Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie pomiędzy Aston Villą a Manchesterem United. W czołówce ligowej tabeli zachowany został zatem status quo.
Tylko remis na Villa Park
» Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie 14. kolejki angielskiej Premiership pomiędzy Aston Villą a Manchesterem United. W czołówce ligowej tabeli zachowany został zatem status quo.
Wybiegając na murawę Villa Park piłkarze „Czerwonych Diabłów” znali wynik wcześniejszych spotkań Premier Leage. Wygrana z Aston Villą oznaczałaby odrobienie dwóch punktów do Chelsea Londyn i Liverpoolu FC, które swoje sobotnie mecze remisowały.

Początek spotkania, zgodnie z oczekiwaniami, rozpoczął się do ataków Manchesteru United. Mistrzowie Anglii mieli jednak ogromne problemy z przedarciem się przez defensywę Aston Villi. W 14. minucie bliski pokonania Brada Friedela był Cristiano Ronaldo. Portugalczyk przymierzył zza pola karnego ile miał tylko siły, ale amerykański gokiper Aston Villi końcówką palców zdołał wybić piłkę na róg. Chwilę później niecelną główką popisał się Nemanja Vidić.

Gospodarze, którzy tak dzielnie się bronili, w ofensywie nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. Za wszelką cenę bramkę z dystansu starał się zdobyć Nigel Reo-Coker. Po każdym jego strzale dobrze interweniował jednak Edwin van der Sar.

Przed zmianą stroną dwukrotnie przed szansą na zmianę rezultatu stawał Park Ji-sung. Najpierw jednak minął się z dośrodkowaniem Wayne’a Rooneya, a następnie w ostatniej chwili przed oddaniem strzału powstrzymał go Luke Young.

Po zmianie stron odważniej do ataków ruszyli gospodarze. Już w 49. minucie bliski kapitulacji był Edwin van der Sar. Holender w ostatnich chwili zdążył jednak strącić piłkę po uderzeniu Ashleya Younga. Chwilę później niecelnie w polu karnym United główkował Martin Laursen.

„Czerwone Diabły” najdogodniejszą sytuację stworzyły sezonie w 62. minucie. W pole karne Aston Vilii wpadł Wayne Rooney, lecz tylko we wiadomy sobie sposób posłał futbolówkę nad poprzeczką bramki Brada Friedela.

W końcówce spotkania Manchester United długo okupywał połowę gospodarzy. Oblężenie pola karnego nie przyniosło jednak spodziewanych efektów i drużyny podzieliły się punktami.

Aston Villa – Manchester United 0:0

Aston Villa: Friedel - Reo-Coker, Davies, Laursen, Young, Sidwell (81' Carew) – Petrov, Barry, Milner – Agbonlahor, Young

Man Utd: Van der Sar - O'Shea, Ferdinand, Vidic, Evra – Ronaldo (82' Anderson), Park, Carrick, Giggs – Rooney, Tevez (71' Nani)


TAGI


« Poprzedni news
Tevez w Realu od przyszłego sezonu?
Następny news »
Ferguson spokojny po meczu z Villą

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (6)


rogi: rvn15 - skoro Rooney i Tevez piszesz z wielkiej litery, to może napisałbyś także 'Boga', a nie 'boga'? ;-) Wiesz - To tylko taka luźna propozycja.
» 22 listopada 2008, 22:45 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.