Gordon Strachan z godnością przyjął wczorajszą porażkę swojego klubu z Manchesterem United i przyznał, że Czerwone Diabły to najlepszy klub, jaki kiedykolwiek pokonał jego podopiecznych.
Wczoraj dwie bramki, w każdej z połów meczu, zdobył Dimitar Berbatow, jedną dołożył jeszcze Rooney i trzy punkty pozostały na Old Trafford. Trener The Bhoys przyznał, że pierwsze dwie bramki wyłączyły jego zespół z gry. Po porażce z United, Celtic ma tylko jeden punkt i raczej małe szanse na awans do dalszej fazy Ligi Mistrzów. Jedynym realnym celem może być teraz Puchar UEFA.
- To najlepsza drużyna, z jaką kiedykolwiek grałem. Nie mogliśmy im sprostać fizycznie, co było widać przez cały mecz. Pierwsze dwie bramki padły co prawda ze spalonego, ale nie będę o tym rozmawiał. Jestem człowiekiem futbolu i potrafię rozróżnić kiedy dostajemy solidne lanie – powiedział Strachan.
- Co prawda przez długi czas utrzymywaliśmy się w grze, oddawaliśmy strzały, ale tak robili tylko dwa czy trzej zawodnicy. Oni mogą być z siebie zadowoleni, ale mam także kilku, którzy szczęśliwi być nie mogą. Jest to także dobra pobudka dla niektórych moich graczy – jeśli chcesz walczyć na tym poziomie, to wiesz do czego trzeba dążyć.
- Powiedziałem po meczu moim piłkarzom, że mają się nie poddawać, nie tracić determinacji, ale też, że bardzo daleko od nich odstajemy w wymianie piłki. Przyjazd tutaj nam pomógł, bo cały czas się rozwijamy. Zauważyłem w tym meczu, że nasze problemy rozpoczęły się już w pierwszym kwadransie, później padła bramka i wszystko się posypało...
- Próbowaliśmy jeszcze wyrównać, ale oni są jednym z najlepszych egzekutorów, z jakimi przyszło mi się dotąd spotkać. Mam nadzieję, że to nie był pogrom – żartuje Strachan – ciągle jeszcze widzę czerwone smugi przelatujące mi przed oczami. Nie przestaniemy grać na wyjazdach, chociaż będzie to dla nas bardzo trudne doświadczenie. Chcemy występować jak najlepiej i dawać naszym fanom wiele radości. Potrzeba nem jednak teraz klubu, którego będziemy w stanie pokonać.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.