Spokojny Ferguson

- Wygrywanie meczów na własnym stadionie jest zawsze bardzo ważne. Gdyby tak się stało, zdobylibyśmy 7 punktów i mieli jeszcze 3 mecze do rozegrania. A ja twierdzę, że 10 oczek wystarczy do awansu z grupy.

- To jedyne o czym mogę myśleć podczas fazy grupowej. Najważniejsze jest, aby pozostać rozgrywkach do stycznia, kiedy to zacznie się faza pucharowa. Forma drużyny rośnie i bardzo się z tego cieszę. Mam wspaniały skład, z którego mogę wybierać. Tevez oraz Anderson będą zdrowi i gotowi do gry.

Ferguson nie lekceważy jednak przeciwników. Za spore zagrożenie Szkot uważa Shunsuke Nakamurę, który w 2006 roku strzelił otwierającego gola w spotkaniu na Old Trafford: - To był bardzo otwarty mecz. Pewnie dlatego, że Celtic strzelił jako pierwszy. To było wspaniałe widowisko, świetny europejki pojedynek.

- Oczywiste jest, że nie chcemy tracić bramek, tak jak tamtym razem. Musimy szanować Nakamurę. Jest niezwykle sprawy, w szczególności podczas rzutów wolnych – zakończył Ferguson.