Rozgoryczony Fergie...

Fergie już wielokrotnie znalazł się w trudnych sytuacjach po niemiłych incydentach na boisku. Teraz po raz kolejny został wystrychnięty na głupka, gdy zażądał wyjaśnienia podejmowanych decyzji przez FA. Pomysłodawcą tego pomysłu był Mark Palios.

Szkot twierdzi, że wniosek przeciwko van Persiemu, który uderzył łokciem Kierana Richardsona podczas ostatniego meczu United z Kanonierami został dosłownie ‘olany’ i nikt się tym nie przejął.

Po wyemitowaniu nagrać z meczu w telewizji i po przeczytaniu raportu pomeczowego sędziego Marka Halseya, FA stwierdziło, że nie ukarze van Persiego co jeszcze bardziej rozwścieczyło Fergusona.

„Nie jesteśmy rozczarowani tym, że FA nie ukarało van Persiego, tylko tym, że po raz kolejny nie chcą oni uargumentować swojej decyzji. Na ich system działania składa się masa elementów, ale nikt nie wie jak to działa...”

„Wszyscy managerowie są zdezorientowani taką sytuacją. Szczególnie jak pomyślimy sobie o Lee Henrdiem z Aston Villi, który został zawieszony na 3 mecze za ‘złe intencje’. Żaden trener nie ma pojęcia jak Piłkarska Federacja Piłki Nożnej w Anglii funkcjonuje” – zakończył sir Alex.

Kto jak kto, ale Ferguson może na prawdę mówić o pechu, jeżeli chodzi o kary dla swojej drużyny. Od kiedy Rio Ferdinand został ukarany, potem było coraz gorzej. Nie licząc już taryf ulgowych dla innych klubów, np. dla Kanonierów, którzy za swoje karygodne zachowanie w meczach przeciwko United nigdy nie zostali ukarani. I gdzie tu jest sprawiedliwość...