Ferdinand pod wrażeniem gry Andersona

Brazylijczyk, który ze swoją reprezentacją zdobył brązowy medal, był wczoraj jednym z najlepszych zawodników na boisku. – Anderson spisywał się dobrze do 60 minuty, a później zaczął partaczyć – śmiał się Rio w wypowiedzi dla MUTV. – Oczywiście żartuję. Anderson jest fantastycznym zawodnikiem i na pewno najlepsze jeszcze przed nim.

Wrażenia na Ferdinandzie nie zrobiła natomiast nowa fryzura Andersona. Rio, który zawsze dba o swój wygląd, nie był pod wrażeniem krótkich dredów swojego młodszego kolegi.

- Jego włosy strasznie się trzęsły. Pojawiły się mu odrosty, a w Chinach nikt nie potrafił mu poprawić fryzury. Kiedy jest już jednak w Manchesterze, to mam nadzieję, że uda się w końcu do swojego fryzjera.

Nie tylko Anderson spisywał się jednak we wczorajszym meczu z Portsmouth bardzo dobrze. Do udanych swój występ może zaliczyć Darren Fletcher. – Dobrze, że zawodnicy przysparzają menadżerowi bólu głowy związanego z selekcją. Fletcher na przedsezonowych zgrupowaniach był fantastyczny i pokazuje to na początku rozgrywek.

- To zwycięstwo było dla nas bardzo ważne, bo zanim znów zagramy w Premiership, będziemy mieli 1-2 mecze zaległe. Jeślibyśmy nie wygrali, to różnica punktowa mogłaby być bardzo duża. Z punktu widzenia psychicznego jest to bardzo istotne.

- Zagraliśmy dobrze i uzyskaliśmy dobry wynik. Nasze zagrania były bardzo dobre. Rozgrywaliśmy piłkę pomiędzy formacjami z łatwością. Pomocnicy zagrali świetnie i kilkukrotnie otworzyliśmy defensywę Portsmouth – kończy Ferdinand.