Kuszczak: Zasługuję na drugą szansę
» 30 lipca 2008, 13:04 - Autor:
matheo - źródło: wlasne
Po dwóch latach siedzenia na ławce Tomasz Kuszczak ma już dość. W wywiadzie udzielonym Manchester Evening News przyznaje, że zamierza wygryźć z bramki Edwina van der Sara.
» Po dwóch latach siedzenia na ławce Tomasz Kuszczak ma już dość. Polak przyznaje, że zamierza wygryźć z bramki Edwina van der Sara. - Zrobię wszystko, aby zostać numerem jeden - zapowiada.
Ambitny cel Kuszczaka w tym sezonie będzie jednak niezwykle trudny w realizacji. Do formy wraca bowiem Ben Foster, który również planuje wskoczyć do bramki Manchester United. Walka o trykot z numerem jeden może być zatem niezwykle zacięta.
- Zrobię wszystko co w mojej mocy, aby zaprezentować się trenerowi i zostać numerem jeden. To moje wyzwanie – mówi Kuszczak.
- Grałem w kilku spotkaniach w ostatnim sezonie i moim zdaniem te występy były bardzo dobre. Jestem przygotowany na bycie pierwszym bramkarzem Manchester United. Pytanie tylko ile szans dostanę na pokazanie moich umiejętności.
- W poprzednim sezonie zagrałem w 18 spotkaniach w Premiership, Lidze Mistrzów i pucharach. Jestem przygotowany na 50-60 meczów w sezonie. Trener musi mnie tylko wybrać, a sam powtarzał, że pozycja numer jeden jest zawsze otwarta.
- Wiemy, że Edwin jest doświadczonym golkiperem, ale będę walczył. Nowy sezon to nowe nadzieje. Prędzej czy później osiągnę odpowiedni poziom – dodaje Polak.
Angielska prasa spekulowała, że wobec powrotu Bena Fostera Tomasz Kuszczak zostanie w tym sezonie wypożyczony do słabszego klubu. Reprezentant Polski ani myśli jednak opuszczać Old Trafford.
- Kluby takie jak Manchester United zawsze mają dwóch czy trzech bardzo dobrych bramkarzy. Będę starał się wykorzystać moje doświadczenie z minionych lat – zapowiada Tomek.
- Rywalizacja pomiędzy nami jest bardzo dobra, ale relacje też są dobre. Jesteśmy kolegami zarówno na boisku jak i poza nim. Chcę grać w jak największej ilości meczów, ale to normalne. Rozumiemy siebie i każdy stara się jak najlepiej.
- Przez ostatnie dwa lata pokazałem się z dobrej strony i pozostaje mi czekać na drugą szansę zostania numerem jeden. Zobaczymy co się stanie. Każdy startuje z tego samego miejsca i wszystko zależy od niego – kończy Kuszczak.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.