Gill: Podwyżki dla Ronaldo nie będzie

W minionym tygodniu menadżer "Czerwonych Diabłów", sir Alex Ferguson, odbył rozmowę ze swoim podopiecznym, który obecnie przechodzi rehabilitację po operacji kostki. Efekt spotkania Szkota z Ronaldo jest taki, że piłkarz zadeklarował chęć dalszej gry na Old Trafford.

Dyrektor wykonawczy Manchester United, David Gill, pytany ostatnio czy wobec tego zaoferuje nową umowę zawodnikowi odparł krótko: - Nie. Ostatni kontrakt podpisał z nami 18 miesięcy temu i w hierarchii zarobków w naszym klubie radzi sobie całkiem nieźle.

W ostatnich tygodniach byliśmy świadkami prawdziwego show z Ronaldo w roli głównej. Zawodnik w rozmowach z dziennikarzami podkreślał, że chciałby opuścić Manchester United, ale sam niewiele może zdziałać, bo "czuje się jak niewolnik".

- Być może jego zachowanie było spowodowane chęcią otrzymania podwyżki. Jeśli jednak myślał, że zaoferujemy mu tyle pieniędzy ile na łamach prasy deklarował Real Madryt, to był w błędzie. Nawet nie zbliżymy się do takich sum - dodał Gill.

Obecny kontrakt Ronaldo gwarantuje mu zarobki na poziomie 120 tysięcy funtów tygodniowo i wiąże go z Manchester United do roku 2012. - Ostatnia umowa opiewała na znacznie większą kwotę niż poprzednia, dlatego też uważamy, że zawodnik powinien być oddany i lojalny w stosunku do klubu. Nie można po roku czasu mówić, że chce się odejść, a w szczególności po sezonie jaki mieliśmy - kończy Gill.