Z tego powodu bardzo zadowolony jest były gracz Manchester United – Gary Pallister.
- Berbatov tak bardzo przypomina mi Erica Cantonę, że jestem wręcz przerażony! – powiedział emerytowany stoper. Może nie ma takiej klatki piersiowej, ale jest podobny do Erica w każdym innym aspekcie gry. Szanuje piłkę w ten sam sposób co „Król Old Trafford”, ma dobre uderzenie, potrafi zdobywać bramki, poderwać innych do walki oraz samemu podnieść się z dołka.
Pallister nie obawia się o to, czy Berba przyjmie się na Old Trafford. Co więcej, jego zdaniem Bułgar jest wręcz stworzony dla Manchesteru.
- Jest typem piłkarza, jakich fani Manchester United kochają. Ma w sobie swoistą arogancję, taką, jaką miał Eric i ze spokojem możesz powiedzieć, że przyjąłby się na Old Trafford. Po wygranej w Lidze Mistrzów oraz Premiership sir Alex Ferguson dobrze wiedział, że przydałoby się tylko jedno wzmocnienie. W tym wypadku wybór Dimitara wydaje się być strzałem w dziesiątkę.
Po raz pierwszy Manchester United było zainteresowane Berbatovem siedem lat temu. Gdy nie udało się go sprowadzić go na Old Trafford, bacznie mu się przyglądano. Sir Alex Ferguson jest przekonany, że doświadczony snajper bardzo wzmocni siłę ataku Diabłów.
- Mamy wielkie nadzieje, że ten transfer dojdzie do skutku. Berbatov był inspirujący przez długi okres czasu, a teraz byłby wspaniałym dodatkiem dla naszego ataku. Myślę, że czas pracuje bardziej na naszą korzyść, niż niekorzyść. Na razie się nie stresujemy, lecz mamy nadzieję, że w najbliższej przyszłości przejdziemy przez rozmowę z Tottenhamem.
Ekipa Czerwonych Diabłów wylądowała w Cape Town, aby odbyć trzy-meczowe tournee po Południowej Afryce. Manchester United na Czary Ląd poleciało bez Owena Hargreavesa, który leczy kontuzję kolana. Trener przekonuje jednak, że to nic poważnego i zobaczymy Anglika w meczu inaugurującym sezon z Newcastle.
- Kiedy my wrócimy z Afryki z Owenem powinno być wszystko OK. Obecnie nie usuwamy go z naszych planów na początek sezonu. Dostaje dużo zastrzyków w kolano, ale jestem pewien, że wydobrzeje.
Fergie porównał tę kontuzję do tej, którą przeszedł Norman Whiteside. Z pozoru nie jest to najlepszy przykład, bo historia emerytowanego już piłkarza nie zakończyła się happy-endem, gdyż przez swój uraz musiał zakończyć karierę. Szkot chciał jednak zwrócić uwagę na inne aspekty tego schorzenia.
- Niektórzy ludzie mają takie problemy, Norman był jednym z nich. Mogą one się brać z tego, że wznowiło się treningi na twardym gruncie, albo są po prostu wrodzone.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.