» Nicolas Anelka wierzy w sukces Chelsea
- Nie jestem sfrustrowany, ponieważ jestem nowym graczem w tym klubie. Menedżer gra systemem 4-5-1, więc muszę siadać na ławce rezerwowych. Nie mam pojęcie, czy wyjdę w pierwszym składzie na ten mecz, jeśli chcecie to wiedzieć to spytajcie menedżera. Ja wiem jedno, jeżeli otrzymam swoja szansę, to postaram się ją wykorzystać. Mam nadzieję, że kiedyś w Chelsea będę mógł zagrać moim ulubionym systemem 4-4-2.
Wielokrotny reprezentant Francji wierzy w umiejętności swojej drużyny, która w finale może pokonać .
- Czy możemy wygrać? A czemu nie? - powiedział były gracz Realu Madryt. - Jednak to będzie trudne, ponieważ w gra wielu wyśmienitych piłkarzy. To będzie tylko jeden mecz, więc wszystko jest możliwe.
- Nie dawno ich pokonaliśmy. Mocno wierzymy w siebie. Szykuje się nam wspaniałe widowisko. Już teraz wiem, że to będzie wielkie spotkanie, ponieważ Chelsea jeszcze nigdy nie grała w finale, będziemy musieli zachować spokój. Już każdy z nas wyczekuje tego dnia.
- Mam wspaniałe wspomnienia z finałem, ponieważ go wygrałem (wraz z Realem Madryt). To jest specjalny mecz. Takim meczom towarzyszy niesamowita presja, jednak fajnie się w nich gra. Mam nadzieję, że znów uda mi się wygrać te rozgrywki. Myślimy tylko o zwycięstwie, porażki nikt nie dopuszcza, jesteśmy mocno skoncentrowani - zakończył.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.