Grant powinien zostać jeszcze dziesięć lat?

O przyszłości izraelskiego trenera dużo się spekuluje przed finałowym meczem i Chelsea Londyn w Lidze Mistrzów. Szkoleniowiec, który we wrześniu ubiegłego roku zastąpił Jose Mourinho na tym stanowisku, był dotąd nieznaną osobą. Teraz zyskał trochę sławy, jednak dla niektórych działaczy londyńskiego klubu jest niewystarczająco doświadczony, aby prowadzić drużynę na dłuższą metę.

Na kilka dni przed najważniejszym meczem sezonu dla obu drużyn Ferguson powiedział, że to Grant powinien zostać na swoim stanowisku, zamiast sprowadzać Roberto Manciniego z Interu Mediolan.

- Zakończenie Premiership na drugim miejscu i gra w finale Ligi Mistrzów – ludzie za takie coś dostają 10-letnie kontrakty! Kiedy sprowadzono go do Chelsea wiedziałem, że to będzie ktoś więcej niż tylko asystent. Było widać, że zaczynają się problemy.

Ferguson nie uważa jednak, aby w zachodnim Londynie zaszły jakieś rewolucyjne zmiany. Szkot nie widzi większych różnic w grze.

- To jest właściwie to samo, co przed zmianą trenera. To nadal drużyna, którą ciężko jest pokonać. Są bardzo silnym zespołem z dużym doświadczeniem. Zwycięstwa 1:0 przychodzą im bardzo łatwo. Właśnie tym sposobem utrzymują się na szczycie przez kolejnych kilka lat.