Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Nani zadowolony ze swoich występów

» 1 maja 2008, 19:52 - Autor: rogi - źródło: wlasne
Nani odkąd przeszedł do latem ubiegłego roku prezentuje bardzo wysoką formę. Portugalski skrzydłowy swoimi dobrymi zagraniami pomógł już w wygraniu nie jednego meczu. Sam zawodnik jest zadowolony z gry, jaką prezentuje.
Nani zadowolony ze swoich występów
» Nani szczęśliwy z gry w United
Nani zagrał w półfinałowym meczu z FC Barceloną od pierwszych minut i miał dwie dogodne okazje do zdobycia bramki. Najpierw uderzał głową, a później po samotnym rajdzie strzelił ponad poprzeczką, kompletnie rozbijając defensywę przyjezdnych. Jakby jednak nie było, każdy wyczyn Portugalskiego młodziana został przyćmiony przez bramkę Paula Scholesa z 14 minuty.

Były gracz Sportingu powrócił niedawno po kontuzji. Mimo przerwy w grze po rekonwalescencji, poziom jego występów nie spadł i nadal jest pełen życia oraz sił na boisku. Teraz ma nadzieję, że po dobrym występie znajdzie miejsce w pierwszym składzie w meczu z West Hamem, który musi wygrać, jeśli chce zachować szanse na mistrzostwo Premiership.

- Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ to mój pierwszy rok w Manchesterze, a na razie moje występy są bardzo dobre. Niewielu graczy może pochwalić się dojściem do finału Champions League. Jestem zadowolony z tego, co zagrałem z Barceloną, ale sukces jest zasługą całego zespołu – powiedział 21-latek.

- Sir Alex Ferguson każdemu gratulował w szatni, bo dojście do finału takich rozgrywek zawsze jest wielkim osiągnięciem, a teraz jesteśmy o jeden krok bliżej spełnienia naszych celów. Zrobiliśmy to, co mieliśmy zrobić. Szybko strzeliliśmy bramkę i kontrolowaliśmy grę.


TAGI


« Poprzedni news
Jeśli Grant nie wygra, jest skończony
Następny news »
Ferdinand i Eto'o razem w drużynie

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.