Mimo że życie w Manchasterze nie należy do najłatwiejszych, to gwiazda Manchesteru United Cristiano Ronaldo nie zamierza się przeprowadzać z angielskiego miasta.
Reprezentant Portugalii w bieżących rozgrywkach strzelił już 38 bramek czym znacząco przyczynił się do awansu Manchesteru United do finału Ligi Mistrzów oraz sporej szansy na obronienie tytułu mistrzowskiego. Dobra gra Ronaldo spowodowała, że prasa wiele pisała o zainteresowaniu jego osobą przez Real Madryt, jednak urodzony na Maderze skrzydłowy podkreśla, że zamierza pozostać w Manchesterze na lata.
- Życie w Manchesterze jest bardzo trudne. Ale Manchester United to wielki klub i jestem tutaj szczęśliwy. Chcę tu grać przez wiele sezonów i ciągle stawać się lepszym graczem. Pogoda może nie jest najlepsza, ale już do tego przywykłem, gram w wielkim klubie i to jest najważniejsze.
Ronaldo przyznał, że marzy o Podwójnej Koronie dla Manchesteru United, jednak aby się tak stało klub z Manchesteru musi w finale Ligi Mistrzów, który zostanie rozegrany 21 maja w Moskwie pokonać Chelsea oraz nie stracić punktów w dwóch ostatnich meczach ligowych.
- Gramy w tych rozgrywkach aby je wygrać - powiedział Ronaldo na temat Ligi Mistrzów. Podobnie ma się sprawa z ligą angielską. Wykonujemy należycie swoją pracę i teraz będziemy mogli zagrać w finale w Moskwie. Trudno żeby było jeszcze lepiej.
- Jednak jeśli chcemy wygrywać to z meczu na mecz musimy grać lepiej, zawsze powinniśmy wygrywać i grać w finale wszystkich rozgrywek. Manchester United zawsze gra po to aby wygrywać. Zawodnicy chcąc coś wygrać każdego sezonu, a w tym roku mamy szansę na sukces zarówno w Europie jak i w kraju. Teraz możemy się nieco zrelaksować, ale tylko po to, aby zaraz zabrać się do pracy, która nam pomoże zwyciężyć.
Cristiano Ronaldo, który w zeszłym roku został ogłoszony trzecim najlepszym piłkarzem świata w plebiscycie FIFA, w tym roku wydaje się głównym kandydatem do zdobycia tej nagrody.
- Czy jestem najlepszym piłkarzem świata? Musiałbym tak grać sezon w sezon. Udaje mi się prezentować wysoki poziom, ponieważ ciągle chce się stawać lepszym i pracuje na to ciężko każdego dnia. Na szczęścia mam dobrą mentalność, obok siebie posiadam wspaniałych piłkarzy, dzięki którym zdobywam wiele bramek.
- To normalne, że jak strzelasz wiele bramek, że często jesteś widoczny na pierwszych stronach gazet, ale to nie byłoby możliwe, gdyby nie praca reszty zespołu. Tutaj nikt nie gra dla siebie, każdy stara się wybrać jak najlepsze rozwiązanie dla klubu. Także ja wypracowałem trochę bramek, podobnie jak Rooney, Tevez czy Anderson - zakończył były gracz Sportingu.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.