Rooney się rozkręci?
» 30 marca 2008, 22:55 - Autor:
rogi - źródło: wlasne
Wayne Rooney wreszcie się przełamał. Anglik niemal w każdym meczu ma po kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, jednak zwykle brakowało mu najważniejszego, czyli wykończenia. W ubiegłą sobotę były gracz Evertonu pokazał jednak, że nie zapomniał jeszcze jak pokonywać bramkarzy, strzelając Scottowi Carsonowi dwie bramki. Zachwycony postawą swojego podopiecznego był oczywiście sir Alex Ferguson.
» Sir Alex Ferguson chwali swoje gwiazdy
Manchester United pokonując Aston Villę odniósł już szóste zwycięstwo z rzędu na ligowym podwórku. Taki stan rzeczy napawa optymizmem, przed wtorkowym pojedynkiem z AS Romą we Włoszech. Rooney odgrywa bardzo ważną rolę w każdym meczu, przez co pochwały za każdą wygraną należą się także napastnikowi, który trafiał do bramki Aston Villi w 53. i 70. minucie, dopełniając dzieła, które rozpoczęli Tevez i Ronaldo.
- Szczerze mówiąc, to myślałem już, że nie strzeli bramki. Ale skoro to zrobił, może powtarzać swój wyczyn w kolejnych sześciu czy siedmiu meczach. On taki już jest – powiedział Ferguson.
Cristiano Ronaldo natomiast zapewnił kibicom zgromadzonym na Old Trafford wiele uciechy, strzelając bramkę piętą. Portugalczyk wspaniale znalazł sposób na pokonanie bramkarza po rzucie rożnym. Małe zamieszanie, Ronaldo uderza piętą, piłka przelatuje między nogami jednego z obrońców i wpada do siatki – brzmi trochę jak opis snu każdego napastnika, ale to stało się naprawdę. Także sir Alex Ferguson potrafił docenić pomysłowość swojego skrzydłowego.
- O tym co zrobił dowiedziałem się po obejrzeniu powtórki. Wykończenie było naprawdę wspaniałe, typowe dla niego. W meczu było kilka groźnych akcji, ale to była bramka właściwie z niczego i dlatego warto ją docenić. Całe spotkanie było jednym z naszych najlepszych w sezonie i okazało się bardzo ważnym, podczas gdy Arsenal także zwyciężył Bolton – powiedział Szkot.
- Mamy do zagrania jeszcze sześć meczy, z tego cztery na wyjazdach. To bardzo ważne pojedynki, nad którymi musimy się skupić. Nie obawiam się jednak o to co będzie, bo gramy dobrze i zdaje się, że strzelecki kryzys jest już zażegnany – dodał Fergie.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.