Saha nie martwi się o przyszłość w klubie

Podczas swoich pierwszych występów w barwach Czerwonych Diabłów, Louis siał wraz z Ruud’em van Nistelrooy’em postrach w szeregach przeciwników. Saha przez pewien czas był stałym partnerem Holendra w ataku United.

Niedawno wszystko się zmieniło. Podczas letniego okna transferowego do Manchesteru trafiło, aż dwóch bardzo dobrych snajperów. Alan Smith został sprowadzony z Leeds United za sumę 7 milionów funtów, a Wayne Rooney rzutem na taśmę został graczem wielokrotnych mistrzów Anglii.

Saha nie jest już zatem stałym partnerem van Nistelrooy’a w linii ataku, gdyż jego miejsce zajął Rooney. W angielskiej prasie już pojawiły się informacje mówiące o tym, że Saha pożegna się z Old Trafford po zakończeniu obecnego sezonu. Takie rozwiązanie jest jednak mało prawdopodobne.

26-letni reprezentant Francji podkreślił, że zostając w zespole Sir Alex’a Ferguson’a może tylko zyskać. Saha wierzy, że rywalizacja z innymi napastnikami wyjdzie mu tylko na dobre. Francuz zamierza również w tym sezonie sięgnąć wraz z kolegami po jakieś trofeum.

„Rywalizacja powoduje, że się doskonalisz” – powiedział Saha.

„Czuję, że to pomoże mi osiągnąć kolejny poziom zaawansowania. Bardzo dobrze jest mieć drużynę, która posiada ogromne zaplecze. W tym roku naprawdę chcę wziąć udział w czymś wielkim”- dodał Louis.