Benitez wierzy w sędziego

Ferguson wielokrotnie apelował o większą ochronę dla Cristiano Ronaldo podczas niedzielnego spotkania z Liverpoolem. Szkot obawia się, że za sprawą brutalnych wejść, jakich celem jest Portugalczyk, zdecyduje się on odejść do Hiszpanii. Trener United sam przyznaje, że był świadkiem ‘dręczenia’ jego podopiecznego w meczu z Portsmouth.

Rafa Benitez uważa jednak, że jego niedzielny rywal chce tylko wywrzeć presję na sędziach i stosuje w tym celu grę umysłów.

- Ferguson jest sprytny to jasne. Po ciężkim meczu narzekał na sędziego, a przed ważnym spotkaniem apeluje o ochronę jego największej gwiazdy. Sędziowie jednak mają pewne doświadczenie i powinni przejrzeć Sir Alexa. Jeśli naprawdę ma by więcej ochrony to dla wszystkich graczy i zespołów, a nie tylko dla jednego piłkarza – powiedział Benitez.

- W zeszłym tygodniu nie byłem zaskoczony tym, co mówił. Ja chciałbym tylko wejść do gry jako równy z równym.

Benitez ufa Bannettowi, który poprowadzi niedzielne spotkanie na Old Trafford i ma nadzieję, że nie da on sobą manipulować.

- Wierzę w sędziów, ich doświadczenie i siłę, więc myślę, że nie ma problemu. Ferguson jest bardzo sprytny i też ma wiele rutyny. Nie wiem co on tam właściwie gadał o ochronie Ronaldo, ale jeśli ma już tak być, to wszyscy powinni mieć ją zapewnioną. To samo powinno tyczyć się Torresa, Gerrarda i innych technicznych graczy w lidze – zakończył Benitez.