Foster: Gdybym był Kuszczakiem...

Na swój debiut angielski golkiper pewnie jeszcze trochę by poczekał, gdyby nie kontuzja Edwina van der Sara i czerwona kartka Tomasza Kuszczaka w pucharowym meczu z Portsmouth. Wszystko wskazuje na to, że obecna hierarchia bramkarzy do końca maja nie zostanie zachwiana.

- Do gry po kontuzji wróciłem dopiero dwa tygodnie temu. Byłem zachwycony mogąc zagrać w pierwszym składzie, ale nie myślę jeszcze o koszulce z numerem jeden – przyznaje Foster.

- Gdybym był Edwinem van der Sarem lub Tomaszem Kuszczakiem, to po odsunięciu od drużyny czułbym się zawiedziony. Nie spodziewam się włączenia do składu. Być może zostanę wypożyczony. Sprawy mogą potoczyć się inaczej w nowym sezonie – dodaje angielski golkiper.