Przed meczem z Derby
» 13 marca 2008, 21:11 - Autor:
misza - źródło: wlasne
Fani Czerwonych Diabłów mogą się spodziewać gradu bramek w sobotnim meczu na Pride Park Stadium, po tym jak podopieczni Paula Jawella ulegli londyńskiej Chelsea aż 1-6 we wczorajszym spotkaniu rozgrywanym na Stamford Bridge.
Obecna forma
Derby zanotowało wczoraj najwyższą porażkę od września kiedy to stracili sześć bramek w pojedynku z Liverpoolem oraz pięć z Arsenalem. Wydaje się, że drużyna Derby powinna się prezentować lepiej niż w pierwszej rundzie spotkań, ponieważ beniaminka Premier League zasilili tacy piłkarze jak Robbie Savage, Alan Stubbs czy ex-bramkarz United Roy Carroll, który w meczu z Sunderlandem zachował czyste konto, lecz niestety Barany wciąż są czerwoną latarnią angielskiej ekstraklasy. Zawodnicy Derby od Nowego Roku zanotowali trzy ligowe remisy oraz sześć porażek.
Powroty i absencje
W zespole Manchesteru United wobec kontuzji Edwina van der Sara i zawieszenia Tomasza Kuszczaka powinien zadebiutować młody angielski golkiper Ben Foster. W zespole Derby zabraknie dwóch obrońców, Claude'a Davisa i Tyrone'a Mearsa oraz skrzydłowego Gilesa Barnesa.
Gwiazda drużyny
Fani byłego zespołu Grzegorza Rasiaka liczą na przebudzenie się grającego niegdyś w United Robbie Savage'a, który niegdyś zasłynął z chamskiego zachowania wobec Tomka Hajty, ponieważ nie spełnia on na razie pokładanych w nim nadziei. Fani United liczą przede wszystkim na Wayne'a Rooney'a i Carlos'a Tevez'a, strzelca dwóch bramek z grudniowego spotkania przeciwko Derby.
Postaw u buka
Zwycięstwo United 1,25
Remis 5,6
Zwycięstwo Derby 6,9
Z kim grają rywale?
Zawodnicy londyńskiej Chelsea zmierzą sie na Stadium of Light z tamtejszym Sunderlandem, zaś piłkarze Arsenalu na Emirates Stadium podejmą niedawnego finalistę Pucharu UEFA M'Boro.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.