Carling Cup dla Tottenhamu

Podopieczni Juande Ramosa mogli szybko objąć prowadzenie, bowiem już w pierwszej minucie dogodną okazję zmarnował Robbie Keane. Chwilę później po dośrodkowaniu Aarona Lennona Pascal Chimbonda trafił w poprzeczkę.

Kiedy wydawało się, że bramka dla Tottenhamu jest kwestią czasu, Didier Zokora sfaulował Phillipsa przed polem karnym. Do piłki podszedł Didier Drogba i świetnym uderzeniem zaskoczył Paula Robinsona, który nawet nie drgnął. Chelsea utrzymała prowadzenie do przerwy.

W drugiej odsłonie spotkania gra się wyrównała, lecz to Tottenham stwarzał sobie więcej sytuacji. W 70 minucie fatalnym zagraniem "popisał" się Wayne Bridge, który w dość bezmyślny sposób dotknął piłki ręką, co zauważył sędzia liniowy. Karnego wykorzystał rozgrywający dobry mecz Dimitar Berbatov.

Dziewięćdziesiąt minut nie wystarczyło, żeby roztrzygnąć, która drużyna jest lepsza, zatem konieczne było rozegranie dogrywki. Zaledwie po czterech minutach Tottenham na prowadzenie wyprowadził Woodgate, który wykorzystał fatalną interwencję Petra Cecha na przedpolu.

Chelsea nieudolnie próbowała doprowadzić do remisu, jednak pewnymi interwencjami popisywał się Paul Robinson, między innymi instyktownie broniąc uderzenie wprowadzonego z ławki Salomona Kalou.

Jest to drugi finał przegrany przez Chelsea w tym sezonie, ponieważ doskonale pamiętamy spotkanie o Tarczę Dobroczynności, kiedy to podopieczni jeszcze Jose Mourinho zostali pokonani przez United w serii rzutów karnych. Jest to zarazem pierwszy sukces w nowym klubie Juande Ramosa, który został trenerem Spurs w trakcie tego sezonu, zastępując Holendra Martina Jola.