Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Charlton: Edwards - najlepszy, z jakim grałem

» 6 lutego 2008, 21:00 - Autor: rogi - źródło: wlasne
Przy okazji 50. Rocznicy katastrofy w Monachium, wiele mówi się o piłkarzach, którzy w niej zginęli. Najpierw sir Bobby Charlton wypowiedział się w samych superlatywach o Duncanie Edwardsie, a teraz jego słowa powtórzył sir Alex Ferguson.
Charlton: Edwards - najlepszy, z jakim grałem
» Duncan Edwards
Charlton grał z Edwardsem w jednej drużynie i przyznaje, że jego były kolega, który zmarł 2 tygodnie po katastrofie w skutek odniesionych obrażeń, był najlepszym piłkarzem z jakiem przyszło mu współpracować. Dodaje także, że gdyby nie tragiczna śmierć, to Duncan stałby się najlepszym zawodnikiem na wyspach.

Sir Alex Ferguson pamięta, jak za młodu miał okazję widzieć Edwardsa w akcji. Mówi o nim, że był to piłkarz o odpowiedniej postawie, charyzmie i przytomności umysłu. Szkot był zafascynowany grą tak młodego zawodnika.

- Się Bobby Charlton zawsze mówił, że Edwards był najlepszym piłkarzem, z jakim miał okazję współpracować. Mam tak samo. To przez te ramiona i uda – u 21-letniego piłkarza to nieprawdopodobne.

- Niesamowita historia Duncana zaczęła się, gdy po raz pierwszy jego drużyna wygrała ligę. W finale rozgrywek grali wtedy z Blackpool i po pierwszej połowie przegrywali. Edwards miał wówczas 19 lat, a mimo to trener dokonał w przerwie zmiany i powiedział do niego, gdy wychodził na boisko ‘No dalej Duncan, wygraj ten mecz!’.

- W tym zespole grali bardzo doświadczeni piłkarze, a po meczu mówili do nastolatka, że jest ich wybawicielem. To mówi o nim wszystko.

- Po raz pierwszy widziałem go w akcji, gdy grał dla młodzieżowej reprezentacji Anglii U-23 przeciwko Szkocji. Występował wówczas jako ofensywny pomocnik i był kryty przez Douga Baileya, który został później dziennikarzem (z resztą wyszło mu to na dobre). Duncan strzelił wtedy hat-tricka.

- Później zobaczyłem go na Irbox, w meczu piłkarzy ligi szkockiej i ligi angielskiej. Szkocja zdołała wygrać 3:2. W sumie miałem okazję obserwować go tylko dwa razy, ale zgadzam się z się Bobbym bez wątpienia. Jeśli on tak mówi, to wszystko jest jasne. Zginął mając 21 lat... To straszne... – powiedział sir Alex Ferguson.


TAGI


« Poprzedni news
Sir Bobby Charlton - opowieść o przetrwaniu
Następny news »
Numer 34 dla Possebona

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.