Ferguson kręci nosem

- Po zakończeniu spotkania byłem szczęśliwy, że mamy to już za sobą – przyznał Ferguson po spotkaniu.

- Biorąc pod uwagę liczbę sytuacji, które sobie stworzyliśmy zwycięstwo się nam należało. Mieliśmy problemy z podejmowaniem właściwych decyzji pod polem karnym rywala. Kiedy nie strzelasz bramek, wówczas zaczynają się zmartwienia.

- Zastanawiasz się, czy strzelisz gola, a tu Wayne Rooney wspaniałym strąceniem dał nam prowadzenie. Szacunek należy się drużynie Reading,za to, że nas przez długi czas przetrzymywała nasze ataki. Musieliśmy pracować w pocie czoła.

- Spotkanie było naprawdę otwarte. Tylko wcześnie zdobyta bramka zaowocowałaby gradem goli. My zdobyliśmy ją we właściwym momencie. Nie byłem przekonany jak zareagują na nią gracze Reading.

- Sporo problemów przysporzył nam dziś Kitson. Wszystko jednak przez to, że nasza postawa w ofensywie nie była najlepsza – zakończył Ferguson.

Piłkarze Manchesteru United po meczu z Reading nie będą miały wiele czasu na odpoczynek, bo już w poniedziałek zmierzą się z arabskim Al Helal. Spotkanie będzie miało charakter benefisu arabskiego zawodnika Sami al-Jabera.