Kuszczak: Będę walczył

Od czasu powrotu po kontuzji Holendra na pucharowy mecz z Aston Villą dla Kuszczaka brakuje miejsca w zespole "Czerwonych Diabłów".

- To jest naprawdę trudna sytuacja dla mnie, ponieważ wiem, iż to Edwin jest numerem jeden - powiedział Kuszczak dla Manchester United Radio.

- Jednak każdego dnia jestem gotów do ciężkiego treningu, a przed każdym spotkaniem zgłaszam swoją gotowość do gry. Bardzo ważne dla mnie jest, aby rozgrywał tak dużo spotkań jak to tylko możliwe.

- Bardzo dobrym okresem był dla mnie czas Świąt Bożego Narodzenia, myślę że zdałem tamten egzamin. zawsze staram się dawać z siebie wszystko, dzięki czemu mogę pomóc mojemu zespołowi.

Kuszczak jednak nie jest szczęśliwy, że jest tylko zmiennikiem van der Sara, bo wie, że jego najbliższe występy znacznie wpłyną na przebiej dalszej kariery.

- Każdy występ dla United jest dla mnie niezwykle istotny. Zawsze czuje się niezwykle zrelaksowany i potrzebny, a właśnie tego potrzebują golkiperzy. Występy w Lidze Mistrzów także były bardzo ważne, jestem pewien, iż przyniosą efekt w przyszłości.

Jak na razie pierwszym bramkarzem United jest van der Sar, a Kuszczak jest jego pierwszym zmiennikiem, lecz Tomek wierzy, że w przyszłości może zastąpić Holendra.

- Zrobię dosłownie wszystko, aby wygryźć Edwina ze składu. Jesteśmy kolegami, a podczas treningów panuje swojska atmosfera - zakończył nasz rodak.