Kilka miesięcy temu swoją wspaniałą karierę zakończył legendarny napastnik Czerwonych Diabłów - Ole Gunnar Solskjaer. Wszystko wskazuje na to, że sir Alex Ferguson znalazł już jego następcę - Wayne'a Rooney'a.
Norweski napastnik słynął z tego, że mimo póĽnego wejścia na boisko z ławki rezerwowych potrafił strzelić nawet kilka bramek! Podobnie uczynił popularny Roo w ostatnim spotkaniu z Aston Villą. Sir Alex Ferguson zarzeka się jednak, że Rooney to nie jest zawodnik, który usiedzi na ławce rezerwowych przez dłuższy okres czasu.
Roo wyszedł z ławki rezerwowych w meczu w Birmingham, po przerwie spowodowanej chorobą. Pojawiając się na boisku pokazał, biorąc udział w akcji zakończonej golem C. Ronaldo, oraz samemu strzelając bramkę, co straciło United pod jego nieobecność.
- Próbowałem znaleĽć następcę Solskjaer'a, ale nie sądzę, żeby Wayne pogodził się z rolą rezerwowego - mówi Ferguson.
- Pojawienie się Wayne'a na boisku ożywiło naszą grę, wniósł do niej, entuzjazm, sprawił, że nasze ataki stały się bardziej bezpośrednie. Dzięki niemu obrońcy Villi mieli więcej roboty, naprawdę ich nękał.
Na trybunach zasiadał trener reprezentacji Anglii - Fabio Capello - który musi być pod wrażeniem gry Rooney'a. Ten występ młodego napastnika powinien dać sygnał włoskiemu szkoleniowcowi, że jest już gotowy, aby budować na nim szkielet reprezentacji.
Dla United było to 13 zwycięstwo na Villa Park, a 11 nad zespołem Aston Villi.
- Ciężko powiedzieć, dlaczego gramy tu tak dobrze. To tradycyjny, angielski stadion, na którym kibice siedzą blisko placu gry - atmosfera zawsze jest wspaniała - kończy szkocki szkoleniowiec.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.