Ferdinand przed meczem z Liverpoolem

- Ostatnie mecze z Liverpoolem wspominam naprawdę dobrze, lecz muszę przyznać, że byłem mocno skoncentrowany do końca każdego z nich. Jak grasz z taką dobrą drużyną, to chcąc nie chcąc, musisz wykorzystać każdą nadarzającą się okazje.

Ferdinand wspomina także mecz, w którym nie mógł wystąpić z powodu kontuzji, więc obejrzał go w grupie kibiców United na Anfield Road.

- Całkiem fajne przeżycie. Czułem się naprawdę dobrze, jednak wołałbym wówczas znaleĽć się na płycie boiska, ponieważ tam czuje się pewniej. W tym sezonie dajemy z siebie naprawdę wszystko, a porakża z Boltonem dodała nam tylko motywacji.

- W tym sezonie każdy może pokonać każdego, przez co kibic nigdy nie wie co się wydarzy w następnej kolejce. Osiągnięcie zwycięstwa z Liverpoolem będzie bardzo ważna. Dzięki takiej wygranej czujesz się mocniejszy, ponieważ Liverpool zawsze rywalizował z United.

- Liverpool w tym sezonie ma naprawdę mocny zespół, wiele do drużyny wnieśli nowi zawodnicy, a Fernando Torres to światowej klasy snajper. Jednak my skupiamy się na swojej grze, przecież nie możemy ciągle spoglądać na innych.

- Nasz klub gra co raz lepiej. Nasi młodzi zawodnicy świetnie się spisują i niedługo na stałe zagoszczą w pierwszym składzie. Zagrali wspaniale z Romą, jestem pewien, że ten mecz będzie miał duże znaczenie w dalszym rozwoju ich karier - zakończył Ferdinand.