Zdaniem bramkarza Liverpoolu, celem podopiecznych Rafy Beniteza w niedzielnym meczu z Manchesterem United, będą trzy punkty.
Po zaskakującej porażce z Reading i wygranej w Marsylii, która zapewniła Liverpoolczykom awans do 1/8 finału, fani The Reds oczekują zwycięstwa swoich ulubieńców.
- W chwili obecnej myślimy tylko o niedzielnym meczu. Jesteśmy przygotowani na ciężki bój z Manchesterem United, ale wierzymy, że w odniesieniu zwycięstwa pomogą nam nasi fani.
- Jesteśmy jedną z najlepszych drużyn na świecie, ale Premier League jest niezwykle silna, dlatego w każdym sezonie czaka nas kilka naprawdę trudnych spotkań.
Podopieczni Rafy Beniteza plasują się na czwartym miejscu w ligowej tabeli, ewentualna wygrana zawodników z Anfield Road, sprawiłaby, że różnica pomiędzy obiema ekipami była by już bardzo mała.
- Zeszłotygodniowy mecz z Reading pokazał, że w tym sezonie każdy może pokonać każdego. Chelsea, Arsenal oraz United, prezentują w tym sezonie bardzo wysoką formę, dlatego ciężko będzie ich wyprzedzić na koniec rozgrywek. Na szczęście sezon w Anglii jest bardzo długi i wierzę, że wykorzystamy swoją szansę - zakończył pewny siebie Hiszpan.
Pewny zwycięstwa Liverpoolczyków, którzy na tytuł mistrzowski czekają od 1990 roku, jest także Jamie Carragher.
- Jak na razie nie pokonaliśmy żadnego z naszych najgroĽniejszych, dlatego musimy to zmienić. Remisy z Arsenalem i Chelsea były frustrujące, ponieważ w obu tych spotkaniach prowadziliśmy grę. Zwycięstwo z United byłoby, więc bardzo ważne, ale istotne jest to, abyśmy uwierzyli w to przed meczem, bo wpłynie to na naszą psychikę podczas gry.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.