Ferdinand zagra z Arsenalem

Prasa sugerowała, że Ferdinand może nie pojawić się na murawie Emirates Stadium z powodu kontuzji, której miał doznać w spotkaniu Czerwonych Diabłów z Middlesborugh. Ferguson na kwadrans przed końcowym gwizdkiem arbitra zdecydował się posadzić na ławce Ferdinanda. We wtorek media pisały o odnowieniu się urazu pachwiny, przez który m.in. opuścił pod koniec ubiegłego sezonu mecze reprezentacji Anglii z Brazylią i Estonią.

Pogłoski szybko zostały zdementowane przez rzecznika prasowego Manchesteru United, który potwierdził, że Rio trenuje razem z resztą drużyny i znajdzie się w kadrze na potyczkę z Kanonierami. Sam Ferdinand również wyraził zdziwienie z powodu nieprawdziwych doniesień.

- Nie wiem skąd pochodzą takie informacje, ale trenuję normalnie i nie mam żadnego urazu. W meczu z Middlesborugh opuściłem boisko po 75 minutach, ponieważ menadżer powiedział chciał mnie oszczędzić, co mam nadzieje jest prawdą.

- Jeśli zostanę wybrany przez trenera to pewne jest, że zagram przeciwko Arsenalowi. Ciężko trenuję przed tym spotkaniem i jestem gotowy do gry - tłumaczył Rio.

- Będzie bardzo dobrze, jeśli uda nam się pokonać Arsenal, ale nie właściwe jest chyba mówienie, że ten, kto wygra w sobotę wygra również ligę. Musimy w tym meczu pokazać się z dobrej strony i zdobyć cenne punkty, które zatrzymają nas na właściwym końcu tabeli.