Ronaldo: Nie wszystko stracone.
» 2 listopada 2004, 10:05 - Autor:
Spooky - źródło: wlasne
Skrzydłowy Manchesteru United i młoda gwiazda reprezentacji Portugalii, Cristiano Ronaldo jest przekonany, że jego zespół wcale nie jest jeszcze skazany na porażkę w walce o mistrzowski tytuł. Co prawda sobotni blamaż w Portsmouth nieco oddalił Czerwone Diabły od czołówki, jednak w obliczu straty punktów przez liderujących Kanonierów bariera różniąca obie drużyny wynosi 'zaledwie' 9 punktów.
Portugalczyk czuje, że Czerwone Diabły są w stanie odpowiednio zmobilizować się i nadal wywierać nacisk na Arsenal i Chelsea. Ronaldo swoją opinię argumentuje podobnymi czynami, jakie Manchester dokonywał w przeszłości.
"Wciąż jest czas na powrót - wierzę w to" - powiedział Ronaldo.
"Nie raz w przeszłości pokazywaliśmy, że gdy szanse są praktycznie zerowe mobilizujemy się jeszcze bardziej i zawsze wracamy. Jestem pewny, że teraz będzie podobnie."
"W meczu z Arsenalem daliśmy Kanonierom lekcję jak grać w obliczu niekorzystnych warunków otoczenia. Zwyciężyliśmy, zebraliśmy trzy punkty i zakończyliśmy ich wspaniałą passę meczów bez porażki" - mówił Ronaldo.
"Nadal możemy to robić. W kolejnych spotkaniach, krok po kroku możemy zbliżać się do czołówki i zbierać kolejne punkty. Możemy tym samym minimalizować odległość jaka nas dzieli. Do zakończenia sezonu jest jeszcze wiele meczów i wiele punktów do zdobycia. Na pewno jeszcze nie raz Arsenal będzie schodził z boiska bez kompletu punktów" - dodał Portugalczyk.
Ronaldo pokazał także, że wśród całego zamieszania i waśni jaka panuje między Kanonierami a Manchesterem United, jest jeszcze miejsce na sentymenty - dając wyrazy uznania Jose Antonio Reyesowi, którego uważa za wielkiego piłkarza.
"Tu w Manchesterze mamy Ruuda van Nistelrooya, który jest fenomenalny zarówno na boisku jak i poza nim" - odpowiedział Ronaldo na pytanie, których piłkarzy uwielbia najbardziej oglądać.
"Kiedy siadam przed telewizorem delektuję się zaś grą Thierry'ego Henry, Zinedine'a Zidane'a, Luisa Figo i Deco."
"Bardzo podoba mi się także styl gry Hiszpana Reyesa. Wierzę, że dzięki swojej grze wniesie wiele pozytywów do Arsenalu, a także w ogóle angielskiego futbolu" - chwalił kolegę z Highbury Ronaldo.
"Jego szybkość jest bardzo zauważalna, tak samo jak możliwość pełnienia roli drugiego napastnika. Reyes ma wielki talent i na pewno niebawem będzie jeszcze lepszy."
Były piłkarz Sportingu Lizbona powiedział także, że bardzo podoba mu się życie w Anglii, gdyż dużą rolę odgrywają tam młodzi zawodnicy. Nie wykluczył jednak, że pewnego dnia przeniesie się do swojej ulubionej ligi - hiszpańskiej.
"W Premiership młodzi zawodnicy dostają szansę zaistnienia w wielkim futbolu. W Hiszpanii czy Włoszech takich szans się nie ma" - mówił Portugalczyk.
"Spójrzcie, np. na Cesca Fabregasa z Arsenalu. Ma wiele talentu, ale czy widzieliście ile lat ma ten chłopak ? Jest dopiero 17-latkiem, a Arsene Wenger już kilkukrotnie dawał mu szansę gry w pierwszym zespole. Krok po kroku adaptuje się do panujących tutaj warunków."
"Nie mówię, że transfer do Hiszpanii nigdy się nie wydarzy. Istnieje taka możliwość w przyszłości, jednak póki co jestem bardzo szczęśliwy w Manchesterze United i skupiam się na grze dla klubu."
"Zobaczymy co przyniesie przyszłość, ale czemu miałbym pewnego dnia nie zagrać w mojej ulubionej, hiszpańskiej lidze ?" - zakończył młody piłkarz MU.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.