Toldo nadal na celowniku

Według doniesień angielskich mediów w zimowym oknie transferowym klub z Old Trafford złoży propozycję kupna 32-letniego weterana włoskiej piłki nożnej opiewającą na 2 miliony funtów. Cena to niewielka jak za doświadczenie jakie posiada Toldo.

Roberto Mancini, trener Interu Mediolan, klubu w którym obecnie gra Toldo ostatnio coraz rzadziej stawia na Włocha, spychając go jedynie do roli rezerwowego. Sam jednak nie wierzy by Francesco odszedł do Premiership.

"Czy Toldo odejdzie ? Jak na razie nic mi o tym nie wiadomo. Będzie czas, że usiądziemy razem przy stole i zastanowimy się nad naszą wspólną przyszłością. Teraz jednak przygotowujemy się do kolejnego meczu Ligi Mistrzów i to jest najważniejsze" - powiedział Mancini.

"Nie wierzę jednak by Francesco chciał odejść do Premiership. To liga, w której nie gra się tak jak we Włoszech. Jeżeli rzeczywiście chciałby odejść to powinien wybrać sobie jakieś spokojniejsze miejsce" - skończył trener Interu.

Agent Toldo ma jednak bardzo dobre stosunki z Arsenem Wengerem, trenerem Arsenalu i wszystko możliwe, że właśnie tam zawita zimą Włoch...

Tymczasem dosyć niespodziewanie angielskie dzienniki donoszą, że sir Alex Ferguson ma innego kandydata do obsady miejsca bramkarza w swojej drużynie. Jest nim Shay Given, golkiper Newcastle United.

Ale Graeme Souness chce za wszelką cenę zatrzymać reprezentanta Irlandii w swoich szeregach i poinformował, że cena Givena to, bagatela, 15 milionów funtów. Tak duże pieniądze mogą nieco ostudzić zapał Fergusona, a to chyba dobrze, bo całe zamieszanie wokół manchesterowych bramkarzy jest niepotrzebne...