Charlton zaczął odliczanie

Charlton przygotowuje również ceremonię, mającą na celu uhonorowanie walijskiego skrzydłowego. Przypomnijmy, że Giggs musi wyjść na boisko jeszcze 39 razy, aby wyprzedzić Bobby’ego.

- Byłoby wspaniale, gdyby Ryan pobił należący do mnie rekord – powiedział Charlton podczas promocji swojej nowej autobiografii, zatytułowanej My Manchester United Years.

- Kiedy kończyłem karierę, nie sądziłem, że ktokolwiek zbliży się do ilości moich występów. Biegałem po boisku przez tak wiele lat i wydawało mi się, że powtórzenie tego wyczynu przez kogoś innego jest po prostu niemożliwe.

- Jednak Giggs już wkrótce tego dokona. Wiem jak ciężko trzeba pracować, aby móc pochwalić się takimi osiągnięciami i dlatego jestem pełen podziwu dla Ryana – dodał Charlton.

Sir Bobby, który aż 759 razy zakładał koszulkę z Diabłem na piersi, wciąż pamięta moment, w którym po raz pierwszy zobaczył w akcji Ryana Giggsa.

- Wszystko miało miejsce podczas sesji treningowej. Przechodziłem obok jednego z boisk i wtedy zobaczyłem tego chłopaka, który minął czterech przeciwników i oddał wspaniały strzał na bramkę.

- Golkiper popisał się świetną paradą, jednak ja nie mogłem wyjść z podziwu dla umiejętności tego młodzieńca. Spytałem Alexa kto to taki, a ten powiedział mi, że chłopak ma na imię Ryan i tego ranka podpisano z nim kontrakt.

- Nigdy nie sądziłem, że ten drobny skrzydłowy wystąpi w barwach United tak wiele razy. W dzisiejszych czasach trzeba prezentować nieprzeciętną formę, aby dokonać czegoś takiego. Jeśli ten chłopak nabiegał się tyle co ja, naprawdę jest kimś – zakończył sir Bobby Charlton.