Cole zaprzecza

Stało się to podobno z powodu rozzłoszczenia Kanonierów po porażce, która przerwała ich passę 49 spotkań w lidze bez porażki. Jednak Ashley twierdzi, że nigdy nie zrobiłby czegoś takiego.

„Nie ma takiej możliwości, żebym rzuci czymś w sir Alexa Fergusona. Mam za dużo respektu dla siebie jak i dla niego, żeby zniżyć się to takiego poziomu” – mówił Cole w wypowiedzi dla News of the Word.

Angielski defensor wyraził również swoje niezadowolenie z ataku Ruuda van Nistelrooy na niego, mimo, że Holender został zawieszony przez FA na 3 mecze.

„Czuje się urażony zarówno pod względem fizycznym jak i psychicznym po tym spotkaniu. Cała nasza drużyna czuła się pokrzywdzona. A kiedy sędzia odgwizdał koniec spotkania, marzenie o rekordzie 50 nie przegranych meczy z rzędu legło w gruzach.”

„Czuje się sfrustrowany, zły i wycieńczony. Ale nie jestem na tyle bezmyślny, żeby rzucać jedzeniem w kogokolwiek. Szczególnie w managera Manchesteru United” – zakończył Ashley Cole.