Na ławce rezerwowych w meczu ze Spurs najprawdopodobniej usiądzie Louis Saha. Francuz po raz ostatni w ekipie sir Alexa Fergusona wystąpił w maju, w przegranym półfinale z AC Milanem.
- Mamy nadzieję, że Saha będzie mógł usiąść na ławce. Zależy jednak jak spisze się na treningach w piątek i sobotę. Jesteśmy jednak dobrej myśli mając na uwadze ostatnie dwa tygodnie. Widać światełko w tunelu - mówił Ferguson.
- Saha to dobry zawodnik, ma niezłe tempo i siłę. W ostatnim sezonie zdobył blisko piętnaście bramek. Jeżeli grałby tak przez cały sezon zdobyłby ich 30. Była to zatem wielka strata, gdyż nie mogliśmy z niego skorzystać.
- W wyniku problemów z kolanem i ścięgnem udowym tak naprawdę nigdy nie mieliśmy go w pełni sprawnego. W ostatnich dniach prezentował się dobrze na treningach i jeśli wróci to będzie dla nas poważnym wzmocnieniem.
Kolejną dobrą wieścią dla kibiców „Czerwonych Diabłów” jest stan zdrowia Edwina van der Sara. Holender podczas zgrupowania reprezentacji nabawił się urazu stopy. Wstępne diagnozy mówiły, iż nie zagra on z Tottenhammem, ale ostatnie prześwietlenie rozwiało te obawy. Sytuację menadżerskim okiem ocenić musi jeszcze Ferguson, ale niewykluczone, że da szansę gry Tomaszowi Kuszczakowi.
W dobrej sytuacji są także Owen Hargreaves oraz Anderson. Brazylijczyk doszedł do siebie po tym jak naciągnął ścięgno w udzie. Hargreaves mecz z Tottenhamem zacznie od początku, a Anderson usiądzie na ławce.
O pechu może mówić natomiast Gary Neville. Kapitan United był bliski powrotu na boisko, ale podczas treningu nabawił się kontuzji uda, która oznacza dodatkowe dwa tygodnie przerwy. Starszy z braci Nevilleów pauzuje już od połowy marca. W maju pomyślnie przeszedł operację kostki.
- Gary trenował z nami w tym tygodniu, ale naciągnął ścięgna w udzie. Wyklucza go to z gry w meczu z Tottenhamem. Jest to nieco frustrujące, gdyż urazu doznał po treningu, wykonując dodatkowe ćwiczenia. Szkoda, bo dobrze sobie radził - dodaje Ferguson.
Na Old Trafford Manchester United będzie chciał zatrzeć złe wrażenie z trzech ostatnich spotkań, w których to nie odniósł zwycięstwa. Choć styl gry podopiecznych sir Alexa Fergusona był dobry, to nie potrafili oni umieścić piłki w siatce rywala.
- Wiemy, że to będzie ciężki mecz. Na pewno nie spodziewali się, że zaczną tak obecny sezon. Tak jak i my są w pozycji, w której nie chcieliśmy się znaleĽć - twierdzi Martin Jol, menadżer londyńczyków.
„Czerwone Diabły” z Tottenhamem na Old Trafford spotkały się po raz ostatni we wrześniu ubiegłego roku. Wówczas lepsi okazali się gospodarze, który po golu Ryana Giggsa wygrali 1-0. Co ciekawe od momentu utworzenia Premiership Spurs nigdy nie wygrali w „Teatrze Marzeń”.Od 1992 roku z Manchesteru zdołali wywieĽć zaledwie trzy punkty.
Man Utd:Van der Sar, Kuszczak, Heaton, Brown, Ferdinand, Vidic, O'Shea, Evra, Silvestre, Fletcher, Eagles, Carrick, Scholes, Hargreaves, Nani, Anderson, Giggs, Saha, Tevez.
Tottenham: Robinson, Cerny, Chimbonda, Bale, Lee, Stalteri, Gardner, Rocha, Zokora, Tainio, Jenas, Routledge, Malbranque, Boateng, Huddlestone, Ghaly, Murphy, Taarabt, Berbatov, Bent, Keane, Defoe.
Wszystkich kibiców Manchesteru United tradycyjnie zapraszamy na naszą Relację na Żywo. Zapis minutowy dostępny będzie od godziny 16.50.
Informujemy również, że bezpośredniej relacji ze spotkania na Old Trafford będzie można słuchać w radiu Igol FM. Aby uruchomić audycję należy posiadać zainstalowany Winamp w wersji 5.2 lub nowszej, bądĽ też inny program muzyczny obsługujący format AAC+.