100 lat temu: Pierwszy tytuł!

Podsumowując całą, pełną wzlotów i upadków historię MU, można stwierdzić, że na przestrzeni lat klub ten miał siedem wspaniałych składów. Ojcem trzech z nich był sir Matt Busby, kolejnych trzech sir Alex Ferguson. Jednak co z tym ostatnim, siódmym? Chociaż może lepiej byłoby powiedzieć pierwszym? Otóż pierwszą wspaniała drużynę w dziejach Manchesteru stworzył Ernest Mangnall. Być może niektórzy z Was nie wiedzą, jednak prawda jest taka, iż tamten skład z początku XX wieku był tak silny, że śmiało można go porównać do drużyn stworzonych przez dwóch genialnych Szkotów odpowiednio 50 i 100 lat póĽniej.

United Mangnalla było doskonale zbalansowanym połączeniem niesamowitych umiejętności, starannej organizacji i ogromnej determinacji. Wszystkie te czynniki sprawiły, że drużyna ta nie miała sobie równych w Anglii, czego efektem było mistrzostwo w sezonie 1907/08.

W obecnej chwili nieuniknione są porównania możliwości ofensywnych zespołu Mangnalla i Fergusona. Patrząc jedynie na styl gry, Cristiano Ronaldo jest podobny do Billy’ego Mereditha, natomiast Wayne Rooney ma wiele wspólnego z żywiołowym i porywczym napastnikiem, Sandy Turnbullem.

Takie porównania są oczywiście czysto teoretyczne, bowiem chyba nikt z nas nie potrafiłby sobie wyobrazić Ronaldo paradującego za linią boczną boiska i dłubiącego wykałaczką w zębach. Tak, to prawda. Walijska legenda, Meredith, znany był z tego, że bardzo dużą wagę przywiązywał do higieny jamy ustnej, nawet w trakcie ważnych spotkań. Mimo swojego ‘hobby’, Billy był urodzonym zwycięzcą i pierwszą supergwiazdą United. To właśnie te cechy sprawiły, że do roli jego współczesnego odpowiednika idealnie pasuje Cristiano.

Wróćmy jeszcze na chwilę do drugiej porównywanej przez nas pary. Pomiędzy Rooneyem a Turnbullem jest jedno oczywiste podobieństwo, i nie chodzi tu bynajmniej o ich umiejętność łatwego zdobywania bramek czy też przeglądu gry. Łączy ich wyraz twarzy, mówiący: ‘Lepiej ze mną nie zadzieraj’.

Oczywiście sezon 1907/08 nie był przedstawieniem tylko dwóch aktorów. Oprócz fajerwerków w wykonaniu wspomnianych wcześniej graczy, było jeszcze wielu, którzy mieli ogromny wkład w mistrzostwo. Warto w tym miejscu wspomnieć o zawodnikach takich, jak Dick Duckworth, Charlie Roberts i Alex Bell, którzy niepodzielnie rządzili na tyłach. Nie można również zapomnieć o świetnym i niezwykle bramkostrzelnym lewoskrzydłowym, którym był George Wall.

Teraz czas na trochę historii spoza boiska. Czerwone Diabły były wówczas drużyną, która dopiero co uporała się z ogromnymi problemami finansowymi. Dalszą działalność klub zawdzięczał dwóm ludziom. Jeden z nich to właściciel lokalnego browaru – John Henry Davies. To właśnie on pod koniec XIX wieku wspomógł podupadające wówczas Newton Heath sporą ilością gotówki. W 1902 roku klub ten zmienił nazwę na Manchester United, natomiast rok póĽniej rolę sekretarza-menedżera objął tam Ernest Mangnall, sprowadzony z Burnley.

Nie tracił on czasu i od razu zabrał się do pracy. Ściągnął takich piłkarzy, jak Billy Meredith, Sandy Turnbull, Herbert Burgess i Jimmy Bannister z City. Lokalny rywal United borykał się wtedy z dużymi problemami po tym, jak wykryto poważne nieprawidłowości w wynagrodzeniach dla zawodników. W sezonie 1905/06 United awansowało do Division One, co pozwoliło im dwa lata póĽniej rozpocząć swój marsz ku chwale. A rozpoczął się on w sierpniu 1907 roku, meczem z Aston Villa...

Kolejna porcja historii, z tego niezapomnianego sezonu już za miesiąc!