RvN - nocny koszmar Arsene Wengera

Van Nistelrooy rzeczywiście miał szczęście, że podczas niedzielnej potyczki na Old Trafford nie został wcześniej odesłany do szatni po brutalnym faulu na Ashley'u Cole'u, jednak poniósł już konsekwencje swojego czynu poprzez 3-meczowe zawieszenie przez FA.

Wengerowi to jednak za mało. Francuz nie zostawił suchej nitki na byłemu snajperowi PSV wyzywając go od oszustów i bandytów. Jednym słowem: parodia. Szkocki trener MU nie zamierza jednak tolerować takiego zachowania. Dlatego odparł na zarzuty Wengera:

"Facet ma wyraĽne problemy psychiczne związane z Ruudem van Nistelrooyem z jakichś powodów, czyż nie?"

"A Ruud van Nistelrooy to zawsze Ruud van Nistelrooy."

"Ruud zaakceptował karę wymierzoną przez FA, przyznał się do winy i podniósł ręce do góry" - mówił Ferguson.

"Kiedy Ruud oglądał powtórkę video z całego incydentu z Ashleyem Colem nie mógł uwierzyć jak wysoko jego kolano było. Próbował skierować nogę w dół, w stronę piłki, ale niestety trafił Ashleya w piszczel. To nie było celowe zagranie. Ruud wziął odpowiedzialność za swój czyn, a to chyba tego najlepsza oznaka."

"Wenger na pewno ma z nim problem. Nie potrafię zrozumieć dlaczego, naprawdę nie jestem w stanie tego pojąć."

"Ale Ruud wie, że ma poparcie całego klubu i wszystkich piłkarzy i to jest dla niego najważniejsze" - skończył Szkot.