Dawny trener Owena Hargreavesa, Thomas Niendorf, twierdzi, że 26-letni angielski piłkarz będzie czołową postacią na Old Trafford.
Były pomocnik Bayernu Monachium po miesiącach negocjacji pomiędzy włodarzami obu klubów w końcu dopiął swego i podpisał kontrakt z Czerwonymi Diabłami. Thomas Niendorf, który trenował Hargreavesa w Calgary Foothills w latach 1994-1997, nie ukrywa swojego zadowolenia z rozwoju kariery środkowego pomocnika Manchesteru United.
"Jestem bardzo zadowolony z szansy, którą otrzymał" - powiedział. "To nastąpiło w odpowiednim czasie jego kariery. Występował w Bayernie Monachium przez dziewięć lat, gdzie wykonał kawał świetnej roboty pomagając drużynie w wygraniu Champions League oraz kilku mistrzostw Niemiec."
"Myślę, że Manchester United będzie dla niego nawet większym wyzwaniem, aby udowodnić swoje umiejętności piłkarskie."
26-letni Hargreaves czterokrotnie wygrywał z Bayernem mistrzostwo Niemiec oraz w 2001 roku doświadczył zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Jako 13-latek został dostrzeżony przez Thomasa Niendorfa, który wziął go pod swoje skrzydła i zaczął szlifować w kanadyjskim klubie Calgary Foothills. Jak sam twierdzi, jest zaskoczony postępami, jakie poczynił młody środkowy pomocnik.
"Zawsze był bardzo zdeterminowany oraz chciał grać profesjonalnie w Europie. Nawet wtedy mogłeś zobaczyć w nim to, co widzimy dzisiaj. Był bardzo szybki, zwinny oraz dobrze wyszkolony technicznie. Mocno przykładał się do treningów i nie brakowało mu determinacji. Był liderem drużyny i każdy się jemu przyglądał."
Thomas Niendorf trenował Hargreavesa przez trzy lata, po czym pozwolił mu na testy w Bayernie Monachium, gdzie młody Anglik zdecydował się przenieść. W Niemczech jego umiejętności piłkarskie stale się rozwijały, a duży udział miał w tym Sven Goran-Ericsson, który zawsze ufał Owenowi i nie bał się go powoływać do kadry. Obecność Hargreavesa w składzie na Mistrzostwa Świata w 2006 roku wywowała wśród niektórych fanów śmiech i była powodem do drwin.
"Nigdy się nie przejmował opiniami ludzi, których nawet nie znał" - dodał. "Dojrzewanie w Bayernie Monachium oraz wygrywanie pucharów dawało mu pewność siebie oraz wiarę we własne umiejętności. Fani oraz media nie wiedzieli do czego jest zdolny, ponieważ nie oglądali go regularnie. Lecz on zawsze robił to, co do niego należało, kiedy otrzymywał szansę."
"Rozmawiałem z nim w tamtym okresie i powiedział -Zawodnicy mi ufają, ufam samemu sobie, a co najważniejsze, trener mi ufa."
Hargreaves nie zawiódł trenera. Świetne występy w barwach reprezentacji Anglii na Mundialu w Niemczech zamknęły usta wszystkim krytykom, a nagroda dla Najlepszego Zawodnika Reprezentacji Anglii w 2006 roku potwierdza wysoką formę oraz nieprzeciętne umiejętności 26-latka. Na chwilę obecną nie ma chyba kibica, który wyobrażałby sobie kadrę Trzech Lwów bez pomocnika Manchesteru United, który oświecony wyśmienitą formą Anglika na Mistrzostwach Świata, jako cel transferowy numer jeden postawił sobie sprowadzenie właśnie jego.
"Kiedy rozmawiałem z nim zeszłego lata, powiedział, że jest zaszczycony zainteresowaniem ze strony Manchesteru United oraz wyraził nadzieję, iż Bayern Monachium pozwoli mu odejść po Mistrzostwach Świata. Lecz kilka miesięcy wcześniej podpisał z nimi nowy kontrakt, zatem była to dość niezręczna sytuacja."
Teraz, kiedy Hargreaves spełnił swoje marzenie i stał się piłkarzem Czerwonych Diabłów za niemal £17 milionów, były klub Owena wierzy, że 26-letni pomocnik będzie przykładem dla wielu młodych talentów z Kanady.
"To jest dla nas wielkie" - powiedział prezydent klubu Calgary Foothills, Pat Dennis. "Jesteśmy dumni z Owena. Reprezentował klub bardzo dobrze oraz wypowiadał się o nas w miły sposób."
"Mamy nadzieję, że jest tutaj więcej takich Owenów. Myślę, że Kanada odbiega od światowej czołówki w kwestii wychowywania dobrych graczy, zatem odkrycie nowych talentów na miarę Owena byłoby świetne" - zakończył.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.