Vieira lamentuje...
» 25 października 2004, 16:35 - Autor:
Spooky - źródło: wlasne
Spotkanie pomiędzy Manchesterem United i Arsenalem już dawno się zakończyło, jednak bez wątpienia jego echa będziemy słyszeć jeszcze przez długi czas. Czerwone Diabły cieszą się z wygranej, Kanonierzy czują się oszukani... Tego mogliśmy się spodziewać.
Kapitan Arsenalu obarczył porażką sędziego niedzielnego spotkania, Mike'a Riley'a, który według Francuza zawsze pomagał graczom z Old Trafford. Tym razem nie było inaczej - dyktując kontrowersyjny rzut karny Riley bez wątpienia pomógł Czerwonym Diabłom.
Vieira, tak jak reszta zespołu Kanonierów, czuje się oszukany. Nic jednak nie cofnie czasu i nie zabierze Manchesterowi upragnionych trzech punktów. Zamiast pogodzić się z tym faktem według Francuza lepiej szukać winnych.
"Takie rzeczy działy się już w Manchesterze. Wcale mnie nie dziwi to, że sędzia pomógł im także i tym razem" - powiedział Vieira.
"W pierwszej połowie to głównie my posiadaliśmy piłkę (co jest ewidentnym kłamstwem - statystyki pokazały, że w pierwszej połowie mecz był wyrównany; 50%:50% - przyp. Spooky). Kontrolowaliśmy mecz, a United nie stworzyli praktycznie żadnej bramkowej akcji" - dodał.
"I, oczywiście, by wygrać jakikolwiek mecz United potrzebują pomocy sędziego. Wczoraj otrzymali to, na co liczyli i dlatego trzy punkty zostały na Old Trafford" - skończył kapitan Londyńczyków.
No cóż... Zazdrość, straszna rzecz.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.