Ferdinand o wizycie w Ugandzie

Na konferencji prasowej, która odbyła się w niedziele w Hotelu Serena, Rio powiedział, że nie spodziewał się tylu fanów, którzy przywitają go na lotnisku i będą go oczekiwać w jednym z tamtejszych hoteli, w którym miał nocować: "Nie spodziewałem się tego, co zobaczyłem na własne oczy w Entebbe [stolica Ugandy - przyp. red.] Myślałem, że spotkam tylko kilku dziennikarzy i ujrzę jedynie pracowników linii lotniczej. Ujrzałem jednak mnóstwo fanów, którzy czekali na mnie na lotnisku, na ulicach, ale także pod hotelem. Byłem zszokowany! To było przytłaczające" - powiedział Rio.

"Oczywiście, wspaniale także przyjął mnie prezydent. Nie miało znaczenia z jakiego kraju on się wywodził. Spotkanie z prezydentem jakiegokolwiek państwa nie jest łatwe. To bardzo miła osoba. Nie spodziewałem się, że w Ugandzie dojdzie do czegoś takiego."

Ferdinand miał okazję obserwować zmagania tamtejszych młodych zawodników na murawie, którym póĽniej zaproponował nowy teren do treningów w Bwebajja. U wielu z tych piłkarzy obrońca z Old Trafford zauważył potencjał, ale także smykałkę do gry: "Zawodnicy z Afryki posiadają duże umiejętności. Są także silni psychicznie, co naprawdę wpływa korzystnie na rozwój. To są właśnie powody wyjazdu tych kilku piłkarzy z kraju, którzy teraz grają w Europie na naprawdę wysokim poziomie" - dodał.