Pepe: Może zagram razem z Andersonem...

Urodzony w Brazylii obrońca, który jest obserwowany przez menedżera Chelsea, Jose Mourinho, w chwili obecnej załatwia formalności związane z przyznaniem mu portugalskiego obywatelstwa, które pozwoliłoby mu zadebiutować w kadrze prowadzonej przez brazylijskiego szkoleniowca Luisa Felipe Scolariego.

Zapytany o swój ewentualny transfer do Manchester United, gdzie już trafił Anderson odpowiedział wymijająco:

"Możliwe, że jeszcze kiedyś zagramy w jednej drużynie. W piłce nożnej nie ma rzeczy niemożliwych. W chwili obecnej mam ważny kontrakt z ekipą Porto i jestem szczęśliwy z tego powodu. Jednak jeśli pojawi się ciekawa oferta z przyjemnością ją rozważę".