Nani rozważy korzystne oferty
» 28 maja 2007, 19:04 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Skrzydłowy reprezentacji Portugalii, Nani, w ostatnim czasie znajduje się na celowniku angielskich zespołów, takich jak Manchester United czy Tottenham Hotspur. Niedawno w mediach ukazała się informacja, jakoby 20-latek podpisał nowy kontrakt z portugalskim zespołem, jednak słowa, które wypowiedział w jednym z wywiadów mogą świadczyć, że nie była to prawda.
Prezes Tottenhamu Hotspur, Daniel Levy i dyrektor sportowy Sportingu Lizbona, Damien Commoli prawdopodobnie w tym tygodniu rozmawiali na temat sprowadzenia młodego Portugalczyka na White Hart Lane. Włodarze "Kogutów" tym samym ubiegli Manchester United, który także wyraża zainteresowanie Nanim, lecz jeszcze nie przystąpił do żadnych rozmów z klubem 20-letniego pomocnika.
Media sugerują, że obydwa angielskie zespoły gotowe są zapłacić za usługi zawodnika Sportingu Lizbona 12 milionów funtów. Menedżer Manchesteru United, sir Alex Ferguson uważa, że Nani może być znakomitym partnerem w linii pomocy dla Cristiano Ronaldo. Zaś Martin Jol, który prowadzi Tottenham Hotspur chciałby wzmocnić swój klub przed następnym sezonem, w którym jego drużyna będzie rywalizowała w rozgrywkach Pucharu UEFA i wyższą lokatą w Premiership, niż w tym roku.
"Włodarze Sportingu Lizbona znają moją opinię na ten temat. Jeżeli faktycznie pojawią się oferty, które będą naprawdę interesujące, wtedy na pewno je rozważę. Gra w Anglii to jedna z moich opcji, ponieważ Premiership to rozgrywki, które są jednymi z najlepszych na świecie. Chciałbym otrzymać możliwość sprostania takiemu wyzwaniu. W tej chwili nie mam na celowniku żadnego konkretnego zespołu. Nie myślałem jeszcze o tym. Jednak już teraz jestem przygotowany na wyjazd na Wyspy Brytyjskie, ponieważ wierzę, że do tego dojdzie wcześniej czy póĽniej" - zakończył.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.