Niewinny Ruud...

W ciągu pierwszej części meczu Ruud uderzył łokciem w twarz czeskiego obrońcę, Pavela Pergola, co spowodowało krwotok z nosa defensora Sparty.

Chociaż sędzia główny nie dopatrzył się przewinienia, komisja UEFA może przeprowadzić śledztwo, co według Straki jest niepotrzebne, ponieważ ten uważa, że incydent nie był spowodowany przez Nistelrooya umyślnie.

„Uważam, iż nie było to celowe zagranie” - powiedział Frantisek Straka.

„W piłce nożnej takie wypadki nie są niczym dziwnym. Obydwaj zawodnicy za wszelką cenę chcieli dojść do piłki, ale na nieszczęście, van Nistelrooy trafił przy tym naszego zawodnika w twarz.”

Sędziego natomiast krytykował Sir Alex Ferguson, który był bardzo zdenerwowany tym, że De Santis nie widział licznych przewinień na Holendrze.

„Po każdym faulu sędzia jedynie ostrzegał zawodników Sparty, by się uspokoili.”

„Chryste panie, przecież Ruud został sfaulowany z 10 razy i nic się nie stało, ale za to dwóch naszych zawodników: Liam Miller i Paul Scholes dostali żółte kartki za dwa faule! Ale kiedy gra się w europejskich meczach na wyjeĽdzie, takie incydenty często mają miejsce” – zakończył Szkot.