Glazer na zakupach...

Właściciel klubu NFL – Tampa Bay Buccaneers jest teraz drugim największym udziałowcem po Johnie Magnierze i JP McManusie. Irlandzka para biznesmenów ma w swoim posiadaniu 28,89 % akcji klubu.

Glazer małymi kroczkami zbliża się do przejęcia klubu z Old Trafford. Amerykański miliarder wydał niedawno na 23 miliony funtów sumę 64 milionów funtów. Jeżeli Glazer będzie miał w posiadaniu 30% akcji, to może stać się właścicielem klubu, ponieważ zasady londyńskiej giełdy głoszą, iż przedsiębiorca posiadający taki pakiet akcji musi zaproponować całkowite przejęcie danej spółki.

Udziały Malcolma Glazera w angielskim klubie są oceniane na 210 milionów funtów. Oznacza to, że do upragnionej granicy 30% musi dołożyć ‘tylko’ 14 milionów £. Gazeta The Sun cytuje dzisiaj słowa człowieka blisko związanego z zarządem United.

„Przez pewien czas, zarząd obawiał się, że przejęcie klubu przez Glazera jest bardzo bliskie” – czytamy w gazecie.

Fani Manchesteru United są już jednak postawieni w najwyższy stopień gotowości. Protesty, które są wymierzone w Glazera mają odbyć się podczas spotkania z Arsenalem Londyn. Rzecznik prasowy Shareholders United podkreślił, że fani Czerwonych Diabłów chcą dać do zrozumienia Amerykaninowi, iż nie jest on osobą pożądaną na Old Trafford.

„Chcemy dać do zrozumienia Malcolmowi Glazerowi, że nie jest on mile widziany w Manchesterze United” – powiedział Houston.