Ferguson chce, aby go nie lubili

Dotychczas "Czerwone Diabły" zdobyły mistrzostwo Anglii, o które podopieczni Jose Mourinho ubiegali się do samego końca. Kibice "The Blues" nie są zadowoleni zbytnio faktem, że ich menedżer wykazał się w tym sezonie gorszymi umiejętnościami niż Szkot, ponieważ nie był wstanie wygrać ligi angielskiej.

W sobotę odbędzie się spotkanie finałowe o Puchar Anglii pomiędzy Manchesterem United, a londyńską Chelsea. Drużyna z Old Trafford w przypadku wygranej w tym spotkaniu, będzie mogła świętować zdobycie Podwójnej Korony. Sir Alex Ferguson uważa, iż jego wizyta na Wembley przeniesie na jego stronę kibiców, którzy nie stronią sympatii do zespołu prowadzonego przez Portugalczyka Jose Mourinho.

"Mam wielką nadzieję, że to nie będzie ostatni raz, kiedy ludzie będą chcieli zobaczyć, jak to właśnie my wygrywamy w finale" - powiedział Ferguson dla News of the World.

"Ja jednak wolę, kiedy to na właśnie do nas nie stronią sympatii, ponieważ kiedy dochodzi już do takich sytuacji, to zdobywamy trofea."

65-letni Szkot ujawnił, że jest zadowolony, kiedy nie zyskuje poparcia od kibiców neutralnych: "To może okazać się także pewnym pozytywem, jednak nie zwracam na to zbyt dużej uwagi. Uważam, że mamy wystarczająco duże poparcie."