Brown dziękuje graczom Chelsea

Kiedy w 2005 roku Chelsea zapewniła sobie mistrzostwo przed zakończeniem sezonu, na Old Trafford gracze przywitali ówczesnych mistrzów w ten sam sposób. Brown sądzi, że odwzajemnienie tego gestu było oznaką szacunku.

„Wspaniale się stało, że zawodnicy Chelsea zrobili to dla nas. My uczyniliśmy tak samo [w 2005 roku – przyp. red.]. Oni odwzajemnili to, co ukazuje, iż obydwa zespoły darzą się dużym szacunkiem” – powiedział Wesley, który znakomicie spisał się, grając na środku defensywy w tym meczu, a także udzielił Sir Alexowi Fergusonowi poparcia związanego z wystawionym przezeń składem.

„To był dla nas ciężki mecz. Obydwie drużyny nie grały ze swoimi największymi zawodnikami, ale uzyskaliśmy remis. Dziwne to było spotkanie. Grało z nami kilku chłopaków z Rezerw, a także niektórzy występowali na innych pozycjach. Przez sezon nie graliśmy ze sobą, a więc musieliśmy zagrać dobrze z Chelsea. Myślałem, że byliśmy uwięzieni.”

„Chelsea bardzo naciskała, szczególnie w końcówce meczu. Wyglądało to tak, jakby mogli jeszcze wbić nam gola przed samym gwizdkiem sędziego, ale zdołaliśmy utrzymać wynik.”

Brown zdobył już swoje czwarte mistrzostwo Premiership w karierze. Jak sam twierdzi, medal, który otrzyma za to zwycięstwo, będzie najbardziej satysfakcjonującym.

„Ten medal dużo dla mnie znaczy. Nie wygraliśmy go przez kilka sezonów, lecz teraz mamy drużynę, która jest zgrana, młoda i utalentowana. Graliśmy dobrze przez cały sezon, zaczynając na wysokich obrotach i kontynuując taką grę. Wszyscy dobrze się zgraliśmy i wiedzieliśmy, że możemy wiele osiągnąć przez grę zespołową. I udowodniliśmy to. Mamy jeszcze przed sobą finał FA Cup, a w przyszłym sezonie być może zdobędziemy więcej.”

„Mecz finałowy Pucharu Anglii jest specyficzną okazją. Wspaniałe jest to, że możemy zagrać w pierwszym finale na nowym Wembley i obie drużyny będą miały to na uwadze” – zakończył Brown.