Zszargane nerwy Ferdinanda
» 10 maja 2007, 17:49 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Rio Ferdinand przyznał, iż przeżył wiele chwil zwątpienia zanim Manchester United w końcu zapewnił sobie tytuł mistrzowski w poprzednim tygodniu.
Diabły przewodziły w tabeli przez większą część sezonu i zapewniły sobie koronę mistrzowską w niedzielę kiedy Chelsea nie zdołała pokonać Arsenalu.
Mimo, iż wyglądało na to, że wszystko jest pod kontrolą, z własnej winy United utrudniło sobie życie kilka razy.
Ferdinand twierdzi, że zwycięski gol Cristiano Ronaldo w końcówce spotkania przeciwko Fulham dodał drużynie wiary w końcowy sukces. Przyznaje również, iż przeżywał ciężkie chwile kiedy pauzował w niezwykłym meczu z Evertonem.
"Przez ostatnie dwa lata przegrywaliśmy ligę praktycznie już przed świętami Bożego Narodzenia i sami sobie byliśmy tego winni" - oznajmił Ferdinand dla Sky Sports News.
"Ale boss powiedział, iż jeśli zdobędziemy odpowiednią liczbę punktów na święta, posiadamy w składzie doświadczonych graczy i umiejętności aby wytrzymać tą rywalizację i to się potwierdziło."
Wspominając indywidualną, bramkową akcję Ronaldo przeciwko Fulham, Ferdinand porównał ją do wysiłku prowadzonych przez bohaterów z komiksów.
"Był zupełnie jak Roy of the Rovers (popularny piłkarski komiks w Wielkiej Brytanii - przyp.red.). Po prostu zgarnął piłkę, zaczął biec i strzelił prosto w bramkę i to był gol."
Pogoń Chelsea za United praktycznie zakończyła się w momencie, gdy Niebiescy zremisowali z Boltonem, a Czerwone Diabły w tym samym czasie stoczyły zwycięską bitwę z Evertonem.
Ferdinand pauzował w tym meczu z powodu leczenia kontuzji i przyznaje, iż oglądanie meczu zza linii bocznej boiska nie jest jego ulubioną rozrywką.
"Nie grałem i to był jeden z najbardziej wykańczających nerwowo dni w moim życiu. Nie jestem w stanie oglądać kiedy nie gram jeśli jestem na stadionie."
"Nie mogłem oglądać spotkania w telewizji, rozbiłem się zbyt nerwowy. Chodziłem w kółko i na szczęście koledzy odwrócili losy tego meczu."
Angielski obrońca przyznał, iż niemalże postradał zmysły w czasie, gdy Chelsea toczyła bezowocny bój o zwycięstwo nad Arsenalem.
"Usiadłem w pokoju i włączyłem coś innego w telewizji, ale moja dziewczyna powiedział, że Arsenal zdobył bramkę i to mnie uspokoiło. Obejrzałem resztę meczu ale przez ostatnie 20 minut nie mogłem usiedzieć w miejscu. Na szczęście zostaliśmy mistrzami. To było fantastyczne uczucie" - zakończył Ferdinand
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.