Fergie: Nie lekceważmy Sparty...

„Jak wszyscy wiecie, europejski futbol jest bardzo ważny, dlatego też każda gra w ramach Ligi Mistrzów jest istotna i nie ma znaczenia, czy jest to Sparta Praga, czy też inny klub” – powiedział Ferguson.

„Kiedy zapytacie mnie o niedzielny mecz, to trzeba powiedzieć, że obecnie jesteśmy skupieni na spotkaniu z Arsenalem Londyn, to bardzo ważne, o ile nie najważniejsze zawody w angielskim kalendarzu. Nie należy jednak zapominać o Sparcie.”

Sir Alex Ferguson podkreślił także, jak bardzo istotna jest rola Ligi Mistrzów w życiu młodego piłkarza. Oczywiście Szkot myślał nie o kim innym, jak o Wayne Rooneyu, który ma poprowadzić Czerwone Diabły po prymat na Starym Kontynencie.

„Kiedy pomyślimy, że ma on dopiero 18 lat i tak wiele istotnych turniejów przed sobą, to śmiało możemy stwierdzić, iż nasze szanse w Europie znacznie wzrosły.”

To już niemalże stało się tradycją, że przed każdym spotkaniem Fergie nie może skorzystać z usług wszystkich swoich zawodników. Tak też jest i tym razem, ponieważ dzisiaj ze składu wylecieli Roy Keane oraz Rio Ferdinand. Menadżera United cieszy fakt powrotu do drużyny Paula Scholesa.

„Myślę, że zaakceptowaliśmy naszą pomyłkę w meczach przedsezonowych, która polegała na tym, iż zbyt szybko włączyliśmy do gry kadrowiczów. Paul Scholes był jednym z nich. Kiedy podejmuje się takie ryzyko, to może się to Ľle skończyć. Tak było w przypadku Paula.”

„Zmagał się on z kontuzją, dlatego daliśmy mu odpocząć, ponieważ Paul Scholes jest bardzo ważnym graczem w naszym klubie” – zakończył Szkot.