Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Emocje na San Siro

» 2 maja 2007, 11:21 - Autor: matheo - źródło: wlasne
Niezwykle interesująco zapowiada się dzisiejsze rewanżowe spotkanie w ramach półfinału Ligi Mistrzów pomiędzy AC Milanem a Manchesterem United. W pierwszym meczu górą byli Anglicy, którzy u siebie wygrali 3-2. Sprawa awansu pozostaje zatem kwestią otwartą. Początek meczu zaplanowano na godzinę 20:45
Emocje na San Siro
» Manchester United
Powrót defensorów
Mniej zmartwień niż przed tygodniem ma szkoleniowiec Man Utd sir Alex Ferguson. Do treningów powrócili kontuzjowani obrońcy Rio Ferdinand i Nemanja Vidic. Brak tej dwójki na Old Trafford był bardzo widoczny w pierwszym meczu.

- Vidic dostał w poniedziałek zielone światło od lekarza. Rio trenował natomiast przez ostatnie dwa czy trzy dni. Muszę podjąć decyzję co z nimi zrobić. Byłbym zachwycony, jeżeli zagraliby we dwóch, lecz nie wiem czy będzie to możliwe. W Mediolanie musimy wrzucić wyższy bieg. Istnieje taka możliwość, że stracimy bramkę, a zatem będziemy musieli coś strzelić. Z takim nastawieniem jedziemy na ten mecz – twierdzi Ferguson.

Powrót dwójki obrońców da menadżerowi „Czerwonych Diabłów” większe pole manewru. W pierwszym meczu z AC Milanem żółtą kartkę zobaczył Patrice Evra i w Mediolanie nie wystąpi. W dzisiejszym meczu uważać również muszą Gabriel Heinze, Cristiano Ronaldo i Paul Scholes. Jeżeli obejrzą oni żółtą kartkę, to w przypadku awansu do finału oglądać go będą musieli z trybun. Na ławce rezerwowych zasiądzie natomiast Louis Saha, który borykał się w ostatnim czasie z problemem ścięgna udowego. Niedysponowani w dalszym ciągu są Gary Neville i Ji-sung Park.

W tym tygodniu problemy z zawodnikami ma natomiast szkoleniowiec AC Milanu Carlo Ancelotti. Na Old Trafford kontuzji doznali Gennaro Gattuso i Paolo Maldini. Przed rewanżem zdołał wykurować się Gattuso, ale doświadczonego Maldiniego na boisku prawdopodobnie zabraknie.

- Znamy rywala bardzo dobrze. W pierwszym meczu pokazali, że są klasowym zespołem. Nie byłem zaskoczony ich postawą w drugiej części spotkania. Kryliśmy dobrze Cristiano Ronaldo, choć nie pilnowaliśmy go indywidualnie. Poza Maldinim nie mamy innych zmartwień – dodaje Ancelotti.

Zakład Rooneya
Więcej kłopotów niż Ronaldo w pierwszym meczu przysporzył mediolańczykom Wayne Rooney. Anglik zdobył dwie bramki, które dały gospodarzom zwycięstwo. Jeżeli uda mu się zachować strzelecką formę, to po zakończeniu obecnego sezonu wzbogaci się o kilkaset funtów. Jak się okazało z byłym zawodnikiem Evertonu założył się Ferguson. Aby wygrać zakład Rooney musi zdobyć 25 bramek – na razie ma 23.

- Mam nadzieję, że dalej będę trafiał do bramki i wygram zakład z menadżerem. W grę nie wchodzą wielkie pieniądze, ale to miła inicjatywa z jego strony. Najważniejsze jest jednak to, aby drużyna wygrywała. Mam nadzieję, że dokończymy w Mediolanie robotę zaczętą tydzień temu.

Angielskie media ostrzą sobie zęby na zmagania Cristiano Ronaldo z Rickim Kaką. Choć na boisku dojdzie do zaledwie kilku bezpośrednich pojedynków pomiędzy tymi zawodnikami, to ich indywidualne akcje mogą zadecydować o końcowym wyniku spotkania. Szkoda, że finale 23 maja w Atenach jednego z tych piłkarzy zabraknie.

Pamiętliwi Włosi?
We Włoszech będzie gorąco nie tylko za sprawą emocjonującego spotkania na San Siro. Angielscy kibice powiedzieli, że fani AS Romy wykupili wszystkie bilety na pociąg relacji Rzym-Mediolan. Czy rzymianie chcą powetować sobie za boiskiem porażkę 1-7 z Manchesterem United w ćwierćfinale Ligi Mistrzów?

Niezależne Stowarzyszenie Kibiców Manchesteru United (IMUSA) ostrzegło kibiców „Czerwonych Diabłów”, aby ci nie rozmawiali we Włoszech po angielsku i nie nosili klubowych koszulek. We wcześniejszych spotkaniach Ligi Mistrzów z Lille i AS Romą doszło do zamieszek z udziałem fanów. Do Mediolanu wybiera się pięć tysięcy sympatyków angielskiej drużyny.

- Mogę tylko doradzić komukolwiek wybierającemu się na mecz, aby uważał. Wszyscy wiedzą co stało się w Lille oraz Rzymie. Jeżeli wszystko to co nam powiedziano jest prawdą, to wszyscy powinni być ostrożni.

Problemy z policją mogą mieć natomiast 23 maja Grecy. Właśnie na dzień finału Ligi Mistrzów greckie służby porządkowe zapowiedziały strajk. Funkcjonariusze domagają się podwyżek płac. Ich zamiary już zostały skrytykowane przez przedstawicieli rządu. Grecki finał obsługiwać ma około 17 tysięcy policjantów.

Na zwycięzcę dzisiejszego meczu z niecierpliwością czeka FC Liverpool. Anglicy pokonali wczoraj po rzutach karnych Chelsea Londyn. Wygrana Manchesteru United będzie oznaczała, że po raz pierwszy w finale spotkają się ze sobą angielskie drużyny. W przypadku wygranej AC Milanu dojdzie do powtórki z roku 2005, kiedy to w Stambule „The Reds” grali z zespołem „Rossonerich”. Bez względu na wynik dzisiejszy mecz będzie i tak rekordowy dla „Czerwonych Diabłów”, które po raz 127. wystąpią w meczu Ligi Mistrzów – zrównają się tym samym z Realem Madryt.

AC Milan: Dida - Oddo, Nesta, Kaladze, Jankulovski - Gattuso, Pirlo, Ambrosini - Kaka, Seedorf - Inzaghi.

Man Utd: van der Sar - O'Shea, Vidić/Ferdinand, Brown, Heinze - Fletcher, Carrick, Ronaldo, Scholes, Ryan Giggs - Rooney.


TAGI


« Poprzedni news
Cantona: Ronaldo taki jak ja
Następny news »
Kuyt: Dajcie nam United!

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.