Angielski pacjentDrużyna „Czerwonych Diabłów” dawno nie miała takich problemów kadrowych jak obecnie. Z powodu kontuzji nie zagrają jutro Rio Ferdinand, Gary Neville, Nemanja Vidic, Mikael Silvestre. Niepewny jest także występ Patrice'a Evry. Na tym jednak nie koniec kłopotów szkoleniowca Man Utd sir Alexa Fergusona. Mecz z trybun oglądać będą bowiem musieli Ji-Sung Park, Kieran Richardson, Louis Saha oraz Craig Cathcart.
W poniedziałkowych zajęciach treningowych udział wzięło zaledwie 10 zawodników pierwszego składu. Jeżeli potwierdzą się wstępne prognozy odnośnie stanu zdrowia Evry to w obronie z konieczności zagra nominalny pomocnik Darren Fletcher.
Pomimo złej sytuacji kadrowej oznak zdenerwowania nie wykazuje sam sir Alex Ferguson. - Na tym etapie sezonu zawsze szukasz symptomów nerwowości. Masz nadzieję, że ich nie zauważysz, ale ich jednak szukasz. Ja nie widzę jednak żadnych oznak. W drużynie panuje fantastyczna atmosfera.
Możliwa wyjściowa '11': Edwin van der Sar - Darren Fletcher, Wes Brown, Gabriel Heinze, John O'Shea - Michael Carrick, Paul Scholes - Cristiano Ronaldo, Ryan Giggs - Wayne Rooney, Alan Smith.
Włoski spokójZupełnie inaczej przedstawia się sytuacja kadrowa w zespole AC Milanu. Szkoleniowiec Carlo Ancelotti do swojej dyspozycji ma niemal wszystkich zawodników. Wszystko wskazuje na to, że kontuzję ramienia wyleczył już bramkarz „Rossonerich” Nelson Dida. W „Teatrze Marzeń” wystąpi również Alberto Gilardino, który pauzował za żółte kartki. Jedynym nieobecnym na murawie Old Trafford będzie Ronaldo. Brazylijczyk nie może grać w Lidze Mistrzów w barwach Milanu w tym sezonie, gdyż w fazie grupowej reprezentował już Real Madryt.
Ancelotti nie krył zadowolenia, że w dwumeczu z jego drużyną nie zagra kontuzjowany Rio Ferdinand. Włoski szkoleniowiec jest jednak świadomy niebezpieczeństwa, które czeka jego zespół ze strony napastników MU.
- Ferdinand jest bardzo ważnym zawodnikiem dla ich defensywy. Musimy jednak być ostrożni i utrzymywać się przy piłce. Kij ma bowiem dwa końce. Jeżeli nie zagramy dobrze, to mogą nas skrzywdzić kontratakiem - twierdzi Ancelotti.
Sytuacja we włoskiej ekipie jest na tyle dobra, że Ancelotti mógł sobie pozwolić w ostatnim ligowym meczu z Calgiari na absencję podstawowych zawodników. Kaka, Alessandro Nesta, Paolo Maldini i Alberto Gilardino na Old Trafford przyjadą zatem wypoczęci. Warto dodać, że ten mecz mediolańczycy wygrali 3-1.
Możliwa wyjściowa '11': Dida - Massimo Oddo, Alessandro Nesta, Paolo Maldini, Marek Jankulovski - Massimo Ambrosini, Andrea Pirlo, Gennaro Gattuso - Clarence Seedorf, Kaká - Filippo Inzaghi.
Nieco historiiManchester United i AC Milan to kluby z bogatą tradycją występów w europejskich pucharach. Dla Anglików jest to 31. sezon w Europie i 12. w Lidze Mistrzów. Po Puchar Europy MU sięgał w 1968 i 1999 roku. Dla Włochów to 11. edycja Champions League. Na swoim koncie mają oni dwa triumfy w LM i aż cztery w rozgrywkach o PE. Co ciekawe ostatni triumf mediolańczyków w tych rozgrywkach miał miejsce właśnie na Old Trafford.
Historia wzajemnych zmagań obydwu drużyn sięga roku 1958. Zespół „Czerwonych Diabłów” prowadzony wówczas przez sir Matta Busbiego pierwszych spotkań nie wspomina jednak miło. Drużyna była wtedy w fazie odbudowy składu po monachijskiej tragedii. W pierwszym meczu półfinałowym gospodarze niesieni dopingiem swoich kibiców pokonali Włochów 2-1, ale już w rewanżu ulegli na San Siro 4-0.
Warto dodać, że AC Milan nie dał się jeszcze wyeliminować drużynie Manchesteru United. Tak też było w 1969 roku. Włosi nawet pomimo jednobramkowej porażki na Old Trafford cieszyli z awansu do kolejnej rundy. Wystarczająca okazała się bowiem dwubramkowa zaliczka z Mediolanu.
Po raz ostatni obydwie jedenastki spotkały się w w Lidze Mistrzów w sezonie 2004/2005. Stawką meczu był awans do ćwierćfinałów. Anglicy przegrali obydwa spotkania po 1:0, a ich katem okazał się Hernan Crespo. Argentyńczyk wbił im obydwie bramki. W tamtych meczach wystąpili Wayne Rooney i Cristiano Ronaldo. To właśnie na tych dwóch młodzieńców we wtorkowym spotkaniu z Milanem liczy Ferguson. Szkocki szkoleniowiec stwierdził niedawno, że jego podopieczni z niedoświadczonych chłopców stali się mężczyznami, którzy posiadają umiejętności, aby stawić czoła każdemu rywalowi.
Pomimo kłopotów kadrowych Man Utd i dobrym bilansie spotkań piłkarze AC Milanu nie mogą spać spokojnie. Ich wizyty w Wielkiej Brytanii rzadko bowiem kończyły się dobrze. Jedyne zwycięstwo „Rossoneri” odnotowali właśnie dwa lata temu z „Czerwonymi Diabłami”. Wcześniej z gry o europejskie laury eliminował ich: FC Liverpool, Manchester City, Tottenham Hotspur oraz Chelsea Londyn. Co więcej tylko dwa spośród dwunastu występów włoskich drużyn na Old Trafford kończyły się wygranymi przyjezdnych. Ośmiokrotnie lepsi okazywali się gospodarze.
Liga Mistrzów 2006/2007O awans do tegorocznej edycji Ligi Mistrzów drużyna AC Milanu musiała walczyć w kwalifikacjach. Drużyna Crveny Zvezda Belgrad nie przysporzyła jednak zawodnikom Ancelottiego większych problemów. Podobnie było w fazie grupowej gdzie „Rossoneri” pewnie wygrali rywalizację w grupie H. O wiele ciekawszy przebieg miały natomiast spotkania Milanu w fazie pucharowej. W 1/8 finału Włosi trafili na Celtic Glasgow. Szkoci wysoko zawiesili poprzeczkę. Po bezbramkowym remisie w pierwszym spotkaniu losy dwumeczu miały się rozstrzygnąć na San Siro. Skazywany na pożarcie zespół „The Bhoys” dzielnie bronił się przez 93 minuty. Już w dogrywce piłkę w bramce Artura Boruca umieścił najlepszy strzelec tegorocznej edycji - Kaka. Niemniej dramatyczny przebieg miały również mecze w ćwierćfinale z Bayernem Monachium. Po remisie 2-2, uzyskanym rzutem na taśmę, we Włoszech bliżej awansu byli Niemcy. AC Milan pozbawił jednak złudzeń monachijczyków w rewanżu. Konsekwentna gra zaowocowała dwoma bramkami i wyeliminowaniem rywala z turnieju.
Manchester United po ubiegłorocznej klęsce w fazie grupowej do tegorocznej edycji pochodził z dużą ostrożnością. W pierwszych trzech meczach zawodnicy sir Alexa grali jak natchnieni. Na półmetku z Anglików uszło jednak powietrze. Porażki z Celtikiem i Kopenhagą oznaczały że o wszystkim musiał decydować ostatni mecz z Benfiką Lizbona - drużyną, która wyeliminowała MU sezon wcześniej. Zwycięstwo na Old Trafford 3-1 nad Portugalczykami pozwoliło uniknąć wstydu. W 1/8 finału wyspiarze trafili na OSC Lille. Francuzi łatwym rywalem nie byli, lecz bramki Ryana Giggsa w pierwszym i Henrika Larssona w drugim meczu pozwoliły na awans do ćwierćfinałów. Mecze z AS Romą na dobre zapisały się w pamięci kibiców piłki nożnej. W spotkaniu na Stadionie Olimpijskim rzymianie znaleĽli receptę na rywala i wygrali 2:1. Rewanż w „Teatrze Marzeń” przeszedł jednak do historii. Anglicy przejechali po Włochach niczym walec drogowy i wygrali 7-1. Przyczyn tej porażki nikt póĽniej w drużynie „Giallorossich” wyjaśnić nie potrafił. Los sprawił, że Manchester United w półfinale również zmierzy się z włoską drużyną. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w Anglii 23 kwietnia, a rewanż zaplanowano na 2 maja.
Czy doświadczony skład AC Milanu zatrzyma jutro ofensywną siłę młodych zawodników Manchesteru United? To tylko jedno z nielicznych pytań jakie możemy sobie postawić przed wtorkowym meczem Ligi Mistrzów. OdpowiedĽ na nie poznamy jednak dopiero jutro póĽnym wieczorem.
Wszystkich sympatyków Czerwonych Diabłów serdecznie zapraszamy na Relację na Żywo z pojedynku z AC Milanem. Live zaczynamy od godzinie 20:35. Do zobaczenia!