Od Fletcher'a słów kilka

Podczas gdy Wayne Rooney opanował pierwsze strony gazet za sprawą swojego niesamowitego hat-trick’a w debiucie, Fletcher zaliczył piękną asystę. Po podaniu młodego Szkota Ruud van Nistelrooy zdobył piątego gola z sześciu w meczu z Fenerbahce.

„Wolę pozostawać na drugim planie, jeśli chodzi o takie sprawy. Wiem, że mam swoje duże zadanie – mam grać dla Manchesteru United i obecnie pełnię ważniejszą funkcję niż kiedykolwiek.”

„Może nie będę pokazywać tak wspaniałych dryblingów, nie będę strzelał wszystkich goli – ale ja też mam ważną rolę do spełnienia, która nie jest po prostu tak wywyższana.”

Sir Alex Ferguson znany jest ze swoich protekcyjnych tendencji, i zawsze chroni młodych, popularnych piłkarzy przed światłami reflektorów. Fletcher komentuje: „To nie jest do końca tak. Wszystko zależy od twojej rodziny czy przyjaciół, bo zwykle to oni cię „strzegą”. Jeśli potrafisz zadawać się z odpowiednimi ludĽmi, ufać tylko tym, którzy są tego godni – będzie dobrze.”

„Ale jeśli zaczynasz się angażować w stosunki z ludĽmi, którzy przychodzą do ciebie tylko dlatego, że jesteś sławny – możesz wpaść w kłopoty. Tak długo, jak twardo stoję na ziemi, jestem pewien, że wszystko będzie okay.”

„Kiedy manager ochrania Cię od reflektorów telewizji czy gazet – to pomaga. Mogę tak stwierdzić także na podstawie moich doświadczeń w Szkocji, i tutaj. Ludzie wariują, kiedy cię widzą. Możesz znaleĽć się w sytuacji, w której codziennie zaglądasz do gazety i spodziewasz się w niej siebie, a to często może zaszkodzić twojej osobie.”

„Oczywiście Wayne Rooney będzie wielką atrakcją, ale manager będzie robił co będzie mógł, aby osłonić go od gazet. Jeżeli jednak będzie co mecz strzelał tak wspaniałe hat-tricki, będzie to bardzo trudne [śmiech]. Ale myślę, że Wayne’a nic nie zepsuje – jest normalnym chłopakiem, który kocha grać w piłkę.”

„Rooney nie jest takim typem, który wyjdzie na ulicę i zacznie się chwalić. On zna swoje umiejętności. Nie musi tego nikomu udowadniać. On ma wystarczającą klasę, aby być normalnym człowiekiem – spacerować w parku i uważać się za takiego samego człowieka jak wszyscy.”