Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Liga Mistrzów: Podsumowanie ćwierćfinałów

» 13 kwietnia 2007, 15:44 - Autor: gosc - źródło: wlasne
W dniach 10 i 11 kwietnia rozegrano cztery spotkania rewanżowe w ramach 1/4 finału Ligi Mistrzów. Pojedynki pomiędzy ośmioma najsilniejszymi ekipami na Starym Kontynencie dostarczyły kibicom wielu sportowych emocji. Postanowiliśmy przedstawić w skrócie wszystkie mecze w Champions League, które się odbyły...
Liga Mistrzów: Podsumowanie ćwierćfinałów
» Manchester United
Kto zagra w półfinale tegorocznej edycji najbardziej pożądanego pucharu w Europie? Bayern czy Milan? Takie pytanie zadawali sobie kibice piłkarscy z całego świata i... bukmacherzy, którzy już przed pierwszym gwizdkiem sędziego w pierwszym meczu ocenili, iż większe szanse ma klub z Mediolanu.

Mieli rację. Jednak na początku nie układało się po ich myśli, bowiem na obiekcie sportowym San Siro padł niekorzystny remis dla gospodarzy, dzięki któremu bliżej awansu była drużyna Owena Hargreavesa - zawodnika w ostatnim czasie pożądanego przez menedżera Sir Alexa Fergusona. Bohaterem pierwszego meczu był rosły obrońca Daniel Van Buyten, który jako jedyny z Bawarczyków potrafił pokonać bramkarza zespołu przeciwnego. I to dwukrotnie.

W końcu nadszedł czas na długo oczekiwany przez obie ekipy rewanż, który został rozegrany w stolicy Niemiec. Pierwszy gwizdek arbitra rozpoczął spotkanie. Kibice obydwu drużyn zdenerwowani od samego początku. Pierwsze groĽne akcje przeprowadzali podopieczni Ottmara Hitzfelda. W ósmej minucie Christian Lell był bliski strzelenia bramki, która mogła w znacznym stopniu przybliżyć niemieckiego potentata do awansu, do kolejnej rundy.

Pięć minut póĽniej Brazylijczyk Dida musiał wykazać się sporymi umiejętnościami, aby nie pozwolić na zdobycie bramki napastnikowi Lukasowi Podolskiemu. 27. minuta okazała się przełomowa. Clarence Seedorf dostał podanie przed polem karnym, złożył się do strzału, strzelił i zdobył bramkę na 1-0 dla Rossonerich. Już cztery minuty póĽniej na 2-0 podwyższył Włoch F.Inzaghi, który po dograniu piłki z piętki Seedorfa, nie mógł zmarnować doskonałej okazji na pokonanie Olivera Kahna. Druga połowa to próby strzelenia choćby gola przez Bawarczyków.

Jednak obrona AC Milanu grała bardzo solidnie, aby ktoś zdołał się przebić i zdobyć chociażby bramkę. Dwadzieścia minut przed końcem meczu na 3-0 podwyższyć mógł pomocnik Kaka. Jednak jego strzał został obroniony przez weterana z Monachium - 37-letniego Kahna. Koniec regulaminowych 90. minut spotkania. Spotkania, które dało awans 17-krotnyn Mistrzom Włoch do półfinału.

Bayern Monachium 0 - 2 AC Milan (2-4)
Seedorf 27', Inzaghi 31'

Na stadionie Anfield Road odbyło się spotkanie rewanżowe pomiędzy PSV, a Livepool. Głównym faworytem do awansu przed pierwszym, ale także drugim pojedynkiem była drużyna angielska. Przypomnijmy, iż zawodnicy z Eindhoven musieli odrobić trzy bramkową stratę, aby nadal się liczyć w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Niestety dla holenderskich kibiców, nie udało się to. Pierwsza połowa meczu, to bezustanne i nieudane próby ataków na bramkę Pepe Reiny.

Xabi Alonso i spółka nie porywała się do większej ofensywy. Żadna z ekip nie stworzyła akcji, która warta byłaby szczególnej uwagi. W 64. minucie spotkania z powodu ostrego wejścia na piłkarzu z Wysp Brytyjskich, boisko musiał opuścić Dirk Marcellis z PSV. Parę minut póĽniej przewagę jednego zawodnika na murawie wykorzystał Anglik Peter Crouch, bowiem pokonał Gomesa. Gospodarze nie zdołali podwyższyć prowadzenia. Sędzia Roberto Rosetti zakończył mecz, który dał awans podopiecznym Rafy Beniteza do półfinału.

Liverpool 1 - 0 PSV Eindhoven (4-0)
Crouch 67'

Pierwszy mecz pomiędzy Chelsea Londyn, a Valencią zakończył się rezultatem 1-1. Remis uzyskany przez hiszpański klub stawiał ich w lepszej sytuacji, niż podopiecznych Jose Mourinho. Dlatego też w rewanżu, który odbył się na Mestalla Stadium, Anglicy bezustannie próbowali stwarzać zagrożenie bramce Santiago Canizaresa. Na początku nie układało się po myśli londyńczyków, bowiem po pół godziny Petra Cecha pokonał napastnik Fernando Morientes, który 'wepchnął' nogą piłkę z bliskiej odległości do siatki po dośrodkowaniu Joaquina.

W drugiej połowie meczu Michael Essien z rzutu wolnego wrzucił futbolówkę na pole karne. Piłkę sięgnął Didier Drogba, który nie zdołał pokonać bramkarza. Jednak w odpowiednim miejscu znalazł się Ukrainiec Andrij Szewczenko, który strzałem z najbliższej odległości pokonał bramkarza przeciwnika. Wydawało się, że dojdzie do dogrywki, lecz w 90. minucie po indywidualnej akcji z prawej strony boiska, mocnym kopnięciem w piłkę popisał się pomocnik z Ghany - Essien - który nie dał szans hiszpańskiemu golkiperowi na obronę. Kibice Valencii byli w szoku. Sędzia Kyros Vassaras zakończył spotkanie, a większość z 50 000 kibiców wychodziła ze stadionu z spuszczonymi głowami.

Valencia 1 - 2 Chelsea Londyn (2-3)
Morientes 32' - Shevchenko 52', Essien 90'

Czerwone Diabły podejmowały na Old Trafford włoską AS Romę. Nie była to udana wizyta kapitana wicelidera Serie A - Francesco Tottiego - który mógł się poczuć rozczarowany, bowiem jego ekipa nie była wstanie powstrzymać podopiecznych Sir Alexa Fergusona, którzy grali jak z nut. Manchester United przeważał w większej części spotkania. Znakomite spotkane rozegrał Walijczyk Ryan Giggs, który popisał się czterema asystami. 'Wrota do Piekła' Włochom otworzył Michael Carrick zaskakującym strzałem zza pola karnego.

Ta bramka zapewniała angielskiemu zespołowi awans. Piłkarze nie zaprzestali jednak dalszym atakom. Na 2-0 strzelił Alan Smith po błędzie obrońcy drużyny przeciwnej. Chwilę póĽniej Wayne Rooney dopadł piłkę w polu karnym i podwyższył na 3-0. Tuż przed przerwą bramkę dołożył Portugalczyk Ronaldo. Przerwa, a na tablicy wyników "Manchester United 4, Roma 0". Sędzia rozpoczyna drugą połowę spotkania.

Znów Cristiano dopada piłkę i znów bramka. 60. minuta podanie przed pole karne Gabriela Heinze do Carricka, który strzela swoją drugą bramkę w tym pojedynku. Mamy już 6-0. Kibice obydwu ekip zgromadzeni trybunach nie wierzą własnym oczom. W 69. minucie honorowe trafienie dla Włochów uzyskał Danielle De Rossi. Czerwony Diabły nadal atakowały. 81. minuta i znów bramka. Tym razem Patrice Evra. W Manchesterze zapanowała euforia. Wynik końcowy 7-1 dla United.

Manchester United 7 - 1 AS Roma (8-3)
Carrick 11', 60', Smith 17', Rooney 19', Cristiano Ronaldo 44', 49', Evra 81' - De Rossi 69'

Pary półfinałowe

Chelsea Londyn - Liverpool

Manchester United - AC Milan



TAGI


« Poprzedni news
Carrick: Nie bądĽmy zbyt pewni siebie
Następny news »
Smith: Wracamy do gry

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.