Ferguson: Scholes, tak trzymaj!

Arbiter, który sędziował środowe spotkanie na Stadio Olimpico, pan Herbert Fandel, wyrzucił Scholesa po zaledwie trzydziestu trzech minutach, przez co United przez niemal godzinę musiało radzić sobie w dziesięciu. Kartka ta wzbudziła wiele kontrowersji, między innymi zbulwersowała Alexa Fergusona oraz Ryana Giggsa, którzy byli zażenowani niekonsekwencją Herberta Fandela, który nie ukarał Cristiana Chivu za próbę wpłynięcia na decyzję arbitra, po faulu Paula Scholesa na Francesco Tottim.

"Nie wracam myślami do tego, co wydarzyło się z Paulem w środę oraz wcale nie uważam, żeby nas zawiódł" - powiedział sir Alex Ferguson.

"W zeszłym tygodniu wygrał dla nas mecz z Blackburn po genialnym występie. Jeśli w środę zostałby na boisku do końca, być może również wygralibyśmy, lecz takie rzeczy czasami mają miejsce. Paul jest dla nas bardzo wpływowym zawodnikiem, więc nie mam zamiaru się od niego odwracać i mówić, żeby nie robił już wślizgów."

"Paul potrafi to robić" - dodał. "Lecz robi to w angielskim stylu. Kilka kartek w tym sezonie otrzymał w dosyć niesprawiedliwy sposób."

"Wierzę, że to jest tylko kwestia interpretacji. Sposób, w jaki możesz wykonywać wślizgi w Anglii jest inny od tego, który obowiązuje we Włoszech czy Niemczech."

"Jest pewien brak w kwestii rozumienia oraz wiedzy brytyjskich piłkarzy i Paul z tego powodu cierpi" - zakończył.