We wczorajszym dniu, piłkarze Manchesteru United na co dzień występujący w Akademii U-18, po niesamowitym spotkaniu pokonali na Old Trafford Arsenal i awansowali tym samym do finału rozgrywek FA Youth Cup.
Pierwszy mecz na Emirates Stadium, Kanonierzy wygrali 1-0 i byli bliżej awansu do finału, w którym czekał już FC Liverpool. Jednak regulaminowe 90. minut i dogrywka w wykonaniu piłkarzy z Old Trafford stała na najwyższym, światowym poziomie, a kibice zgromadzenia na Old Trafford z pewnością nie narzekali na brak wrażeń.
W pierwszej połowie, to goście byli zespołem przeważającym, a do tego po niecałym kwadransie, bramkarz United - Ben Amos nabawił się kontuzji barku i został zastąpiony przez Zielera.
Przez pierwsze 45. minut to Kanonierzy dyktowali warunki, a bramka zdobyta przez Kierana Gibbsa sprawiła, że fani z Old Trafford nie tylko musieli gorąco zagrzewać swoich ulubieńców do walki, niektórzy ponoć słyszeli chóralne modły, aby United zdobyło co najmniej dwa gole i tym samym doprowadziło do dogrywki.
Z każdą minutą, co raz mniejsze pojawiały się szanse na zdobycie choćby honorowej bramki. Jednak przełom nastąpił w 72. minucie spotkania, kiedy to Fagan zdobył wyrównującą bramkę. Z rzutu wolnego bardzo mocnym i celnym strzałem popisał się Sam Hewson. Piłkę po tym strzale sparował bramkarz gości - Lee Butcher, tuż pod nogi Brandy’ego. Strzał jego został zablokowany, jednak przy piłce znalazł się Fagan i na tablicy wyników pojawił się remis.
Doskonale było widać, że na niecałe 20. minut przed końcem meczu, w Diabły wstąpiła kolejna porcja sił i energii, która miała przełożenie w licznych atakach na bramkę rywali.
United w końcówce dominowali, jednak nie potrafili doprowadzić do remisu (w dwu meczu). Gdy wydawał się, że przygoda z FA dla młodych graczy United zakończy się, w trzeciej minucie doliczonego czasu, drugą bramkę dla United zdobył rezerwowy - Antonio Bryan. Kombinacyjna akcja Galbraitha i Danny’ego Welbecka otworzyła szansę na zdobycie bramki, a młody piłkarz zachował zimna krew i strzałem w długi róg doprowadził do dogrywki.
WyraĽnie zniesmaczony Arsenal, nie mógł odnaleĽć się w dogrywce. United dominowało, lecz nie potrafiło zadań morderczego ciosu. Kiedy wydawało się, że zdobycie bramki i awans United to tylko kwestia czasu, przy piłce znalazł się gracz Kanonierów - Rhys Murphy i na minutę przed końcem pierwszej połowy dogrywki technicznym strzałem pokonał bramkarz United. Na tablicy wyników po raz kolejny w tym meczu zawidniał remis, ale to goście byli bliżej upragnionego finału.
Kilka chwil, po wznowieniu drugiej połowy dogrywki, United po raz kolejny wyszło na prowadzenie, ale do awansu potrzebowało jeszcze jednego trafienia. Bramkę na 3-2 zdobył Brandy po podaniu w polu karnym od Hawsona. Wcześniej rewelacyjnym podaniem popisał się Craig Cathcart's, który długim crossem posłał piłkę tuż pod nogi Sama Hewsona i tak naprawdę był ‘ojcem’ kolejnego gola w wykonaniu Diabłów.
W końcówce wyraĽnie zmęczeni Kanonierzy popełnili prosty błąd. Pędzący lewym skrzydłem Galbraith, dośrodkował piłkę do Welbecka. Wychodzący z bramki bramkarz nie sięgnął piłki i tym samym piłkarz United doprowadził do dwu bramkowego prowadzenia.
Do końca spotkania nic się nie zmieniło i obecnie piłkarzy McGuisnessa czeka jeden, finałowy mecz z odwiecznym rywalem – FC Liverpoolem.
Skład United:
Amos (Zieler, 12), Evans (Bryan, 67), Eckersley, Chester, Cathcart, Drinkwater, Welbeck, Hewson, Brandy, Fagan, Galbraith.
Rezerwa:
Derbyshire, Strickland, Moffatt.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.